Interpelacja skierowana po ostatniej Sesji Rady Miasta do włodarza brzmiała: „Szanowny Panie Burmistrzu! Z Pana medialnej wypowiedzi o następującej treści: „W tegorocznej uchwale budżetowej udział w PIT to 33 mln zł, ale może się okazać, że będzie to 30 mln zł. To byłoby ok.5 mln zł, porównując z wykonaniem budżetu za 2019 r. (…)” (źródło: Dziennik Malborski „Dotacja z Funduszu Inwestycji Lokalnych pomoże w łataniu dziur w kasie i miejskich ulicach?” z dnia 07.08.2020r. ) możemy się dowiedzieć o możliwych mniejszych wpływach do budżetu. W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytanie:

1) Jakie propozycje oszczędności w wydatkach budżetowych ma Pan Burmistrz zamiar zaproponować Radzie Miasta Malborka do przegłosowania w sytuacji zmniejszonych wpływów?”

A oto odpowiedź: „W odpowiedzi na interpelację z dnia 27 sierpnia 2020 r., informuję, iż obecnie mniejsze wpływy w porównaniu do zeszłego roku szacowane są głównie w udziale podatku dochodowego od osób fizycznych, którego wysokość kalkulowana jest corocznie przez Ministerstwo Finansów. Plan tego dochodu w budżecie Miasta Malborka przyjmowany jest corocznie w oparciu o pismo Ministra Finansów i do dnia dzisiejszego Miasto nie otrzymało zawiadomienia o zmniejszeniu wysokości tego podatku.

W związku z faktem, iż poborem tego podatku zajmuje się Urząd Skarbowy - Miasto nie jest w stanie określić przyczyn zmniejszonych wpływów i szacowanej kwoty zmniejszenia do końca bieżącego roku. Dlatego do dnia dzisiejszego nie przedstawiono Radzie Miasta Malborka projektu uchwały w sprawie zmian budżetu przedstawiającej oszczędności w zakresie wydatków. Ponad to, należy zaznaczyć, iż budżet Miasta w zakresie wydatków bieżących jest bardzo „napięty" głównie w zakresie oświaty i pomocy społecznej, które stanowią ¾ wydatków Miasta. Przypomnę, iż Minister Finansów pismami z miesiąca kwietnia 2020 r. zawiadomił nas o równoczesnym zmniejszeniu kwot subwencji oświatowej oraz obowiązku podwyższenia o 6% wynagrodzeń nauczycieli od miesiąca września 2020 r. By sprostać oczekiwaniom oświaty zmuszeni jesteśmy ograniczać wydatki w zakresie: m.in: remontów dróg, administracji, utrzymania czystości w mieście, pielęgnacji zieleni itp.

Podsumowując wskazać należy, iż większość samorządów obecnie zmaga się z obowiązkiem zrównoważenia wydatków bieżących z dochodami bieżącymi, które dodatkowo przez stan epidemii COVID-19 zostaną zmniejszone.”

Co więc wynika z powyższej odpowiedzi? Podsumujmy:

1) „(…) Miasto nie jest w stanie określić przyczyn zmniejszonych wpływów i szacowanej kwoty zmniejszenia do końca bieżącego roku (…)” !!!Na jakiej podstawie więc Burmistrz w mediach może podawać szacunkowe kwoty, jeśli Miasto nie jest w stanie tego zrobić??? Skąd ten udział w PIT „to 33 mln zł, ale może się okazać, że będzie to 30 mln zł.”. No dobrze! Niech już sposób obliczenia tych kwot pozostanie słodką tajemnicą Pana Burmistrza…

2) Brak odpowiedzi na pytanie postawione w interpelacji: „Jakie propozycje oszczędności w wydatkach budżetowych ma Pan Burmistrz zamiar zaproponować Radzie Miasta Malborka do przegłosowania w sytuacji zmniejszonych wpływów?” Mamy tylko informację o oszczędnościach dotyczących pokrycia zwiększających się wydatków na oświatę (która i tak stanowi największy procent wydatków budżetowych).

3) Samorząd ma niesłabnącą niechęć do wprowadzania cięć w wydatkach. Przypomnijmy co na ten temat pisałem już wcześniej w artykule „Budżet 2020”: „Mając zaplanowany deficyt na w/w 7,5 mln zł i coraz bardziej malejące nadzieje na zwiększenie dochodów „trzeba będzie szukać "gdzieś" oszczędności.”. Niestety za dużo ich nie znaleziono. Wydatki zaplanowano następująco:

w 2019 roku 173 421 716,00 zł,

w 2020 roku 174 584 629,00 zł.

Z kolei wydatki bieżące w planach budżetów kształtowały się następująco:

w 2018 roku 126 283 292,00 zł,

w 2019 roku 137 259 319,00 zł,

w 2020 roku 153 130 260,00 zł.

A to znaczy, że wydatki wzrastają w budżecie tegorocznym o ok. 1 mln zł w stosunku do budżetu ubiegłorocznego. Wydatki bieżące wzrastają o ok. 16 mln zł w stosunku do roku ubiegłego i o ok. 27 mln zł w stosunku do planu budżetu z roku 2018. Jeśli więcej wydajemy to trudno mówić o oszczędnościach…”

Wydaje się więc, że nawet pandemia nie wymogła na władzach miasta większego oszczędzania. A przynajmniej takiego oszczędzania, które by nie skutkowało dalszym zadłużaniem naszego miasta.

Adam Ilarz – RAJCA miejski

PS. Źródła jakie wykorzystałem:

1) „Budżet 2020” mojego autorstwa,

2) Dziennik Malborski „Dotacja z Funduszu Inwestycji Lokalnych pomoże w łataniu dziur w kasie i miejskich ulicach?” z dnia 07.08.2020r.

3) Interpelacja radnego A. Ilarza z dnia 27.07.2020 r.

4) Odpowiedź na interpelację radnego Adama Ilarza z dnia 02.09.2020 r.

-----------------

Przeczytaj: MALBORK JEDNYM Z NAJBIEDNIEJSZYCH MIAST W POLSCE