Jak pokazują statystyki, średni koszt ubezpieczenia OC kształtował się na poziomie 1000 zł. I chociaż od kilku miesięcy można zaobserwować spadek cen obowiązkowej polisy, nie każdy ma szansę na skorzystanie z obniżek.

Różnica między najtańszym a najdroższym OC

Zgodnie z szacunkami, wysokość składki obowiązkowej polisy wynosi średnio 1024 zł. Natomiast różnica między najdroższym a najtańszym ubezpieczeniem to aż 1200 zł. Najmniej płacą mieszkańcy Rzeszowa (ok. 650 zł), a najwięcej – mieszkańcy Gdańska (ok. 1850 zł).

Najwięcej zaoszczędzą młodzi kierowcy

Po delikatnej obniżce kosztów ubezpieczenia, na niższe OC samochodu mogą liczyć osoby, których podwyżki dotknęły najbardziej dotkliwie. Mowa o młodych kierowcach, którzy aktualnie płacą nawet 700 zł mniej w porównaniu z zeszłym rokiem.

Duże oszczędności na Podkarpaciu

Stabilizacja cen obowiązkowego ubezpieczenia okazała się również korzystna dla osób zamieszkujących województwo podkarpackie. Zgodnie z danymi szacunkowymi, obecnie średnia wysokość składki kształtuje się na poziomie 985 zł.

W woj. świętokrzyskim sporo drożej

Jeśli chodzi o ubezpieczenie OC, dobre wieści nie płyną z województwa świętokrzyskiego. Eksperci z branży ubezpieczeniowej podkreślają, że między innymi w Kielcach oraz innych miastach tego regionu trzeba liczyć się z nieco wyższymi cenami. Średnia wysokość składki to aż 1000 zł.

Nie przepłacaj za OC niezależnie od wysokości składki

Mimo że delikatna obniżka cen obowiązkowej polisy nie objęła wszystkich kierowców, nadal można sporo zaoszczędzić. Wystarczy wybrać najtańsze ubezpieczenie OC w porównywarce Rankomat. Jest to porównywarka internetowa, dzięki której zyskujesz dostęp do ponad 60 ofert ubezpieczeniowych. Wystarczy na cały proces poświęcić zaledwie 7 minut, by zyskać co najmniej kilkaset złotych.

Decydując się na najtańsze OC, wcale nie musisz obawiać się ograniczonego zakresu ochrony ubezpieczeniowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każda firma ubezpieczeniowa przejmuje finansową odpowiedzialność w przypadku zdarzenia drogowego spowodowanego przez kierowcę prowadzącego ubezpieczony pojazd. Identyczne są również sumy gwarancyjne, dlatego nie warto przepłacać.