Wydanie nr 331/2024, Wtorek 26.11.2024
imieniny: pokaż (10 imion)Leonard, Sylwester, Dobiemiest, Delfin, Lechosława, Lechosław, Jan, Konrad, Sylwestra, Piotr
ReklamaKontakt
  • tvregionalna24.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

DWA PUNKTY ZOSTAJĄ W MALBORKU PO SŁABYM SPOTKANIU. POLSKI CUKIER POMEZANIA MALBORK - MKS POZNAŃ 27:23 (14:11) - 07.02.2015

Po środowej porażce z Kar-do Spójnią Gdynia (26:27) zawodnicy Pomezanii Malbork musieli pokazać kibicom, że dalej liczą się w walce o awans. Nie można było zrobić tego inaczej niż zwyciężając w pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej rozegranym we własnej hali. Przeciwnikiem był MKS Poznań, który ostatecznie poległ w Malborku, a Polski Cukier zwyciężył 27:23 (14:11).

W pomeczowym wywiadzie, Igor Stankiewicz określił grę MKS'u mianem "stylu poznańskiego". Polega on w telegraficznym skrócie, na "wciskaniu" się ofensywnych zawodników w pole karne przeciwników z nadzieją na wywalczenie rzutu karnego. Skuteczności tej metody odmówić nie można, gdyż dzięki takiemu działaniu goście mieli aż 6 karnych (z tego 5 wykorzystanych), a poza tym prawie dwukrotnie więcej nieudanych prób wymuszenia "siódemki". Jednakże można mieć wątpliwości co do atrakcyjności takiej gry. Mało w tej metodzie finezji, więcej brawury i szybkiego wskakiwania między zawodników.

Obie połowy były do siebie bardzo podobne. Mimo o wiele niższego notowania drużyny przyjezdnej, wicelider tabeli I ligi, długo nie mógł znaleźć recepty na wysokie pokonanie MKS'u. Mimo czterobramkowej wygranej, nie można ostatecznie stwierdzić, że ta recepta została znaleziona. Od początku meczu wiele do powiedzenia miał Maciej Suwisz (6 bramek), którego bardzo mocne rzuty trafiały zazwyczaj do bramki. 

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:11 dla gospodarzy, co mogło zapowiadać w miarę spokojną drugą część spotkania. Tak jednak się nie stało, Poznań ponownie postawił trudne warunki i zapowiadała się jeszcze ciekawsze 30 minut. Boisko opuścił Łukasz Cieślak (3 bramki), za którego pojawił się Maciej Dawidowski (2 bramki). Nie grał jednak długo, po tym jak zdobył drugą bramkę odniósł kontuzję przy starciu z jednym z zawodników MKS'u , przez co musiał opuścić boisko. Na prawym skrzydle za Kamila Dukszto (bez bramki) pojawił się Marek Baraniak (1 bramka). Na parkiecie mogliśmy zobaczyć także drugiego debiutanta w malborskiej hali: Mateusza Wiaka, który swój pierwszy mecz w Malborku zakończył z dorobkiem 5 bramek.

W drugiej części meczu zespół z Poznania konsekwentnie kontynuował swoją metodę gry z drużynami potencjalnie lepszymi. Ostatecznie jeden z rzutów karnych został obroniony przez Przemysława Kądzielę. 

Mecz zakończył się wynkiem 27:23, jednak można było spodziewać się lepszej postawy malborskich zawodników. Niemniej jednak dwa punkty zostały w Malborku.

W pomeczowym wywiadzie wypowiedzieli się: trener Igor Stankiewicz, a także Michał Potoczny.

Polski Cukier Pomezania Malbork - MKS Poznań 27:23 (14:11)

Krzysztof Wąsowicz
Przejdź do komentarzy

 

Podziel się:
Oceń:

Zobacz więcej z kategorii Piłka ręczna


Komentarze (0)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.