Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy jednego z budynków przy ul. Kościuszki w Malborku, którzy od 5 grudnia br. borykali się z problemem braku gazu. Jak zaznaczyli, ich sytuacja negatywnie wpływała na ich codzienne życie. Nadchodzące święta Bożego Narodzenia potęgowały tylko te trudności.
- „Z powodu braku gazu w niektórych mieszkaniach (ogrzewanych gazem) panuje temperatura około 12 stopni Celsjusza, co sprawia, że przebywanie w domu jest niekomfortowe i niezdrowe. Mieszkańcy nie mają możliwości przygotowania posiłków i nie mają ciepłej wody. Sytuacja odbiera radość i możliwość spędzenia Świąt w godnych warunkach” - tłumaczyli mieszkańcy. - „Co gorsza, nie otrzymujemy żadnych informacji, kiedy gaz zostanie przywrócony, ani co możemy w tej sytuacji zrobić. Czujemy się pozostawieni sami sobie, a problem ten dotyka zarówno osoby starsze, jak i rodziny z dziećmi”.
W związku z powyższym zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji do Polskiej Spółki Gazownictwa Sp. z o.o. – dlaczego tak długo mieszkańcy są bez dostępu do gazu? Czy istnieje szansa, że w końcu przywrócona zostanie dostawa gazu? Dlaczego w ogóle tak długo budynek nie ma gazu? Czy była jakaś awaria czy trwa przebudowa sieci?
Instalacja była nieszczelna
W odpowiedzi Sebastian Mańczyk, starszy specjalista ds. komunikacji w Polskiej Spółce Gazownictwa Sp. z o.o. Oddział Wsparcia w Warszawie wyjaśnił, że 23 grudnia br. pod wskazanym przez nas adresem zostały przywrócone dostawy gazu - zaraz po tym, jak administrator budynków dostarczył dokumenty poświadczające szczelność instalacji i gotowość do napełnienia jej paliwem gazowym.
- „Gaz został przywrócony do wszystkich lokali, poza jednym, którego lokator przebywa na wyjeździe – gazownia jest z nim w kontakcie telefonicznym i dostawy do tego lokalu zostaną przywrócone po powrocie mieszkańca” – tłumaczy Sebastian Mańczyk. - „Zamknięcie dopływu gazu na kurku głównym wynikało z interwencji Pogotowia Gazowego 5 grudnia, podczas której stwierdzono ulatnianie się gazu w wielu miejscach na pionach gazowych na połączeniach gwintowanych. To rutynowe postępowanie w takiej sytuacji, konieczne dla zachowania bezpieczeństwa. Dostawy gazu zostają odcięte do czasu naprawienia usterek i uzyskania zaświadczenia o szczelności instalacji, za co jest odpowiedzialny zarządca budynku. Za każdym razem pracownicy Polskiej Spółki Gazownictwa przywracają dostawy możliwie jak najszybciej po uzyskaniu informacji, że jest to bezpieczne. W tym przypadku takie zgłoszenie otrzymaliśmy 23 grudnia i pracownicy Polskiej Spółki Gazownictwa przywrócili dostawy jeszcze tego samego dnia”.
To zrozumiałe, że mieszkańcy denerwowali się brakiem gazu w budynku, a co za tym idzie – odcięciem od ciepłej wody i ogrzewania. Jednak w kontekście tragicznych wydarzeń, związanych z wybuchem gazu w budynkach – chociażby ostatnio w Cieszynie, gdzie śmierć na miejscu poniosły dwie osoby – warto uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż instalacja gazowa będzie naprawiona, szczelna i bezpieczna dla użytkowników.
Czujesz gaz? Dzwoń na 992