Podczas sesji Rady Miasta Malborka, która odbyła się w październiku br., przy okazji dyskusji radnych przed podjęciem uchwały dotyczącej podwyżki podatków dla mieszkańców Malborka, wypłynął m.in. temat oszczędności i finansowej sytuacji naszego miasta. Wówczas radny Adam Ilarz wskazywał, że warto byłoby zastanowić się nad zawieszeniem Budżetu Obywatelskiego i Budżetu Obywatelskiego Junior. Podkreślał, że w wielu miastach dochodzi do takich czasowych zawieszeń.
- „Nie uważam, by likwidowanie Budżetu Obywatelskiego było czymś dobrym. Budżet Obywatelski jest po to, żeby mieszkańcy mieli możliwość decydowania o tym, na co uważają, że jakaś pula pieniędzy powinna być wydana. I po to został wprowadzony” - wyjaśnił wtedy Burmistrz Malborka.
Jakież musiało być zdziwienie radnego Adama Ilarza, gdy w listopadzie przeczytał w lokalnych mediach, że jednak Burmistrz zawiesił Budżet Obywatelski na 2023 r., mimo że mieszkańcy zgłosili już projekty. Nawet w tej sprawie wystosował interpelację, w której zastanawiał się nad tym, co takiego wydarzyło się w ciągu krótkiego czasu 3 tygodni, że włodarz miasta tak diametralnie zmienił w tej sprawie decyzję. Jakie były podstawy prawne do pojęcia jednoosobowo takiej decyzji?
W odpowiedzi Burmistrz wskazał uchwałę i zmianę uchwały, dzięki której – jego zdaniem „została wprowadzona możliwość „zawieszenia” procedury BO na wypadek nieprzewidzianych wcześniej okoliczności, na co nie pozwalała wcześniejsza uchwała określająca cykliczność realizacji BO. Po zmianie Burmistrz otrzymał mechanizm swobodnego decydowania o harmonogramie BO wydając stosowne zarządzenie”.
Jak można było przypuszczać, taka odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnego, który z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy – czy Burmistrz ma kompetencje do jednoosobowego zawieszenia Budżetu Obywatelskiego – zwrócił się do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku.
Burmistrz nie posiada odpowiednich kompetencji.
W odpowiedzi Luiza Budner – Iwanicka, prezes RIO w Gdańsku wskazała, że budżet obywatelski jest przede wszystkim formą aktywnego współdecydowania mieszkańców o przeznaczeniu części wydatków wyszczególnionych w budżecie na wybrane przez mieszkańców cele. Opiera się najczęściej na konsultacjach społecznych, których zasady określa Rada Miasta.
- „W ramach budżetu obywatelskiego mieszkańcy w bezpośrednim głosowaniu decydują corocznie o części wydatków budżetu gminy. Zadania wybrane w ramach budżetu obywatelskiego zostają uwzględnione w uchwale budżetowej gminy. Rada gminy w toku prac nad projektem uchwały budżetowej nie może usuwać lub zmieniać w stopniu istotnym zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego. Należy mieć na uwadze, że, z wyjątkiem miast na prawach powiatu, utworzenie budżetu obywatelskiego jest fakultatywne” - wyjaśnia Prezes RIO w Gdańsku. - „To rada gminy określa w drodze uchwały wymagania, jakie powinien spełniać projekt budżetu obywatelskiego. Przepis ten stanowi ustawową delegację dla organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego, jakim jest rada gminy, do wydania uchwały normującej wymagania, jakie powinien spełniać budżet obywatelski. Oznacza to, że rada gminy, jako organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego, podejmuje uchwałę, w której określa zasady i tryb przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami w powyższym zakresie”.
W ocenie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku Burmistrz Miasta Malborka nie posiada kompetencji do samodzielnego zawieszenia wykonania wniosków budżetu obywatelskiego. Uchwała, na którą powoływał się Burmistrz w odpowiedzi na interpelację radnego Adama Ilarza (uchwała nr V/31/2019 Rady Miasta Malbork z dnia 1 lutego 2019 r. w sprawie zasad i trybu przeprowadzenia na terenie Miasta Malborka konsultacji społecznych Budżetu Obywatelskiego Miasta Malbork oraz zmieniająca ją uchwała nr XXIII120012020 Rady Miasta Malbork z dnia 18 czerwca 2020 r. zmieniająca uchwałę nr VI3112019 z dnia 01 lutego 2019 r. Rady Miasta Malborka w sprawie zasad i trybu przeprowadzenia na terenie Miasta Malborka konsultacji społecznych Budżetu Obywatelskiego Miasta Malbork) – zdaniem RIO nie upoważnia Burmistrza do „zawieszenia” wykonania wniosków budżetu obywatelskiego. Zgodnie z treścią uchwały Rada Miasta Malborka nie przyznała włodarzowi uprawnień do podejmowania decyzji o nieujęciu w projekcie budżetu na kolejny rok budżetowy zadań wybranych do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego.
Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej wskazuje, że w związku z tym, że głosowanie Budżetu Obywatelskiego na 2023 r. zostało już przeprowadzone i wyłonione zostały zwycięskie projekty, zadania te powinny zostać ujęte w projekcie uchwały budżetowej na 2023 r.
- „Organem uprawnionym do podjęcia decyzji w zakresie przyjęcia bądź nie przyjęcia do realizacji zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego jest organ stanowiący gminy. Rada gminy uchwalając budżet gminy na kolejny rok budżetowy może zdecydować o rezygnacji z realizacji zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego. Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku stroi na stanowisku, że to jedynie Rada Miasta Malbork posiada kompetencje do rezygnacji z realizacji zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego” - podsumowała Luiza Budner – Iwanicka.
W załączniku odpowiedź RIO.
Jak nie ma pieniędzy to z czego wezmą?
Jak zwykle bicie piany przez tzw. "rajcę"
Jednak część radnych to ślizgacze, śledząc całość Ich pracy.
nie będzie niczego - Kononowicz przewidział.