Ogień, którego nie dało się zatrzymać

Sobotni wieczór w Elblągu rozświetliła pomarańczowa łuna widoczna z kilku kilometrów. Płonęła hala sortowni w Zakładzie Utylizacji Odpadów przy ul. Mazurskiej – na obrzeżach miasta, w kierunku Nowakowa i Tolkmicka.

Na miejscu natychmiast zjawiły się zastępy straży pożarnej. W niedzielę rano wciąż pracowało tam aż trzynaście ekip. Niestety, mimo heroicznej akcji ratowników, z hali niewiele zostało.

– Sortowni nie udało się uratować. Spłonął cały park maszynowy i hala magazynowa. Ogień nie dotarł jedynie do części biurowej – relacjonował reporter RMF FM.

Dym nad miastem i apel do mieszkańców

Gęsty, gryzący dym unosił się nad Elblągiem przez kilka godzin. Rzeczniczka Urzędu Miasta, Joanna Urbaniak, apelowała:
– Prosimy mieszkańców o zamykanie okien, szczególnie na osiedlach Zawady, Rubno i Próchnik.

Na miejsce przyjechali przedstawiciele władz – wicewojewoda warmińsko-mazurski Mateusz Szauer, prezydent Elbląga Michał Missan oraz komendanci służb i dyrektor zakładu. Policja zabezpieczyła teren pogorzeliska.

Co dalej z odbiorem odpadów?

Pożar kluczowego obiektu wywołał pytania o to, co stanie się z odbiorem śmieci w mieście. Urzędnicy uspokajają: nie będzie zakłóceń.

– Odpady zostaną przekierowane do innych sortowni w regionie – zapewniają władze miasta i województwa.

Trwa ustalanie przyczyn pożaru

Na razie nie wiadomo, co spowodowało pojawienie się ognia. Gdy strażacy zakończą dogaszanie, na pogorzelisku pracę rozpoczną policjanci i biegli.

aktualizacja 26.102.2025 godzina 8:34

Na terenie ZUO wciąż prowadzone są działania gaśnicze i porządkowe. Na miejscu pracują strażacy z Elbląga oraz okolicznych jednostek OSP.
Czynności dochodzeniowe, które pozwolą ustalić przyczynę pożaru, rozpoczną się po zakończeniu akcji.
Według pomiarów WIOŚ, jakość powietrza nie budzi obecnie obaw, jednak zalecamy, aby mieszkańcy Rubna Wielkiego oraz osiedla Zawada – Nad Jarem nadal mieli zamknięte okna.