Do naszej redakcji TvRegionalna24.pl napisał jeden z mieszkańców Malborka, który zwrócił uwagę na jeden szczegół w autobusach elektrycznych.

- „Czemu, jak jedzie autobus elektryczny, nie ma włączonej klimatyzacji? Autobusy są przepełnione w godzinach szczytowych i można się udusić. Byłem świadkiem, że kobieta w ciąży była tak ściśnięta, że jak by nie wysiadła, to by upadła, bo nie ukrywajmy - populacja nie dba prawidłowo o higienę czy też stan zdrowia jest inny” – napisał mieszkaniec naszego miasta. - „Rozumiem, że autobusy są przepełnione, bo darmowa jest komunikacja, ale jak już trzeba ludzi upychać, to kierowca powinien odmówić przejazdu to zagraża dla naszego bezpieczeństwa, a zaznaczając przy tym jak jedzie autobus spalinowy to klimatyzacja działa. Czyżby oszczędzają akumulatory czy stan techniczny pojazdów jest inny niż powinien?”

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Miejskiego Zakładu Komunikacji w Malborku.

W odpowiedzi Miejski Zakład Komunikacji w Malborku poinformował, że klimatyzacja w autobusach elektrycznych włącza się automatycznie w momencie uruchomienia pojazdu.

- „Autobusy posiadają czujnik temperatury, który uruchamia pracę klimatyzatora, gdy temperatura powietrza przekroczy 22˚C w przedziale pasażerskim, utrzymując stałą temperaturę na poziomie 22˚C” - wyjaśnia MZK. - „W Malborku czas przejazdu pomiędzy przystankami autobusowymi jest krótki, na każdym przystanku otwierane są wszystkie drzwi, co oznacza nieustanną wymianę powietrza powodując trudności w utrzymaniu stałej temperatury 22˚C w pojeździe. Pojazdy elektryczne oznakowane są jako pojazdy klimatyzowane. Wewnątrz pojazdów umieszczone są informacje o zakazie otwierania okien przez pasażerów, gdyż działanie takie powoduje brak efektywnej pracy klimatyzacji. Niestety pasażerowie często nie stosują się do zakazu otwierania okien, w efekcie czego klimatyzacja nie spełnia swojej funkcji”.