W poniedziałek, 18 lipca br. mieszkaniec Krynicy Morskiej powiadomił dyżurnego nowodworskiej policji, że w swoim domku holenderskim, w którym nie był od kilku miesięcy, zauważył przestrzelinę na wylot w łóżku i ścianie.

- „Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim, wykonując czynności na miejscu zdarzenia ustalili, że strzał mógł pochodzić z sąsiedniej działki. Przeszukali pomieszczenia mieszkalne u sąsiada osoby zgłaszającej. W toku wykonywanych czynności, podczas przeszukania domu 43-latka funkcjonariusze ujawnili z widocznymi śladami korozji przedmiot przypominający broń palną - rewolwer, lufę od pistoletu oraz blisko 800 sztuk amunicji typu Tokarew, Mauser, Mosin” - informuje sierż. szt. Karolina Figiel, oficer prasowy KPP w Nowym Dworze Gdańskim. - „Właściciel nie posiadał pozwolenia na posiadanie broni i amunicji. Ujawnione przedmioty zostały zabezpieczone, a mężczyzna został zatrzymany”.

Podczas przesłuchania, zatrzymany mówił policjantom, że znalezisko znalazł w lesie i zachował dla siebie. Mężczyzna usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji. Nie przyznał się do oddania strzału w domek holenderski sąsiada.

Za posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.