Wydanie nr 330/2024, Poniedziałek 25.11.2024
imieniny: pokaż (4 imiona)Erazm, Katarzyna, Tęgomir, Piotr
ReklamaKontakt
  • tvregionalna24.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Rodzina z Malborka nie widziała jej całe lata. Teraz się odnalazła. Jest bezdomna – 09.01.2018

Rodzina z Malborka nie widziała jej całe lata. Teraz się odnalazła.… fot. profil FB Piotr Podolski
Na skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy niepokojącą informację. Jeden z mieszkańców Warmątowic Sienkiewiczowskich (powiat legnicki, Dolny Śląsk) poinformował nas, że odnalazła się bezdomna mieszkanka Malborka. Z czasem okazało się, iż nie kontaktowała się z rodziną od 17 lat.

We wtorek 9 stycznia pojawiła się w bibliotece w Warmątowicach, gdzie udzielono jej podstawowej pomocy.

 

- Miała ze sobą reklamówkę z jakimś jedzeniem i różaniec – relacjonuje Piotr Podolski, który był w tym czasie w bibliotece. - Wypytano ją co sprowadza ją do biblioteki i skąd jest. Jej odpowiedź była nietypowa powiedziała, że chce do Jezusa do Jawora. Kobieta skorzystała z ciepłego posiłku w jadłodajni. Po chwili zaczęła opowiadać o swoim życiu, m.in. o pracy w zieleni miejskiej. Okazało się, że jest po rozwodzie. Twierdziła, że jest z Malborka.

 

Pracownicy biblioteki zaproponowali jej pracę wolontariuszki, niestety nie zgodziła się. Kobieta wyglądała na zdrową, jednak jej zachowanie wzbudzało pewien niepokój. Wezwano policję, która przybyła ok. godz. 19.00.

 

Pan Piotr Podolski, były sołtys Warmatowic skontaktował się już córką tej pani, która dzięki temu wie już gdzie przebywa jej matka. Na profilu Facebookowym pana Piotra pod informacja zaginięciu i po publikacji jej zdjęcia, mnóstwo osób z Malborka twierdziło, że ją poznaje. Niektórzy podawali nawet jej nazwisko.

Podobno kobieta nie chciała być odnaleziona...

 

O sprawie wkrótce dowiedział Radosław Grasza, obecny sołtys Wąrmątowic.

 

- Gdy trafiła do mnie okazało się, że na mrozie przeszła 6 km od Legnicy... Szła jeszcze dalej, bo do Jawora. Było późno więc zdecydowałem się jej pomóc. Powiedziała, że nazywa się Teresa, jest rozwiedziona i że jest z Malborka. Nie potrafiła powiedzieć, jak znalazła się na ulicy. Sprawiała wrażenie osoby zdrowej, mówiła składnie, ale pewne jej zachowania np. nie chciała przyjąć ode mnie kamizelki odblaskowej, bo jej zdaniem była brudna oraz ciągłe mówienie, że idzie do Jezusa, do Jawora, wydawały mi się dziwne...

 

Sołtys wraz z Piotrem Podolskim zawieźli ją na Komendę Miejską Policji w Legnicy. Stamtąd trafiła do schroniska dla bezdomnych.

 

Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krotoszycach nie zdecydowała się na rozmowę z nami. Usłyszeliśmy, że zbyt wcześnie się kontaktujemy, bo o sprawie dowiedziano się we wtorek... Niestety nie wiadomo co będzie dalej z kobietą. Jak twierdzą osoby, które rozmawiały z zaginioną i jej córką, rodzina może wstydzić się, że cała sprawa wyszła na jaw. Podobno czują się opuszczeni przez kobietę. Nie zadeklarowali przyjazdu po nią...

 

Rzecznik Legnickiej policji mł. asp. Jagoda Ekiert potwierdziła zebrane przez nas informacje. Niestety jej zdaniem policja ma związane ręce. Nie można nikogo, a zwłaszcza osoby pełnoletniej, zmusić do powrotu do domu. Pani, która zaginęła (Teresa?) być może sama tego nie chce. Poza tym jak poinformowała nas rzecznik – nie figuruje ona w rejestrze osób zaginionych.

Policjanci ustalili tożsamość zaginionej. Jest to 57-letnia kobieta bez stałego miejsca zamieszkania.

 

Trudno uwierzyć, że wszyscy tak łatwo godzą się z tą sytuacją, tym bardziej że zachodzi podejrzenie, że zaginiona może mieć problemy natury psychicznej...

 

redakcja_
Przejdź do komentarzy

Powiązane artykuły

Kamery On-Line

Podziel się:
Oceń:
Tagi

Zobacz więcej z kategorii Na sygnale


Komentarze (9)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.

 
AAA
AAA 10.03.2024, 08:28
03/2024
Niech Pan Bóg ma w opiecę Panią Teresę, którą (prawdopodobnie) widziałam w połowie lutego w Buku k/Poznania. Myślę czasem o jej trudzie wędrowania i wytrwałości w modlitwie. Osoby, u których przenocuje z pewnością zachowają ją w swej pamięci oraz zauważą jej religijność i skromność.


Michał
Michał 18.02.2024, 17:53
14 02.2024 była u nas w Kaźmierzu Wlkp
mieszkanka
mieszkanka 16.02.2024, 09:17
wczoraj 15.02.2024
prawdopodobnie właśnie ta pani, pani Teresa, była w Buku koło Poznania, otrzymała nocleg u dobrych Bożych ludzi, jedzenie i dobre słowo...dziś wcześnie rano wyruszyła w dalszą drogę, nie chciała aby zawozić jej na jakieś schronisko, nie chciała też zatrzymać się na dłużej... Pani bardzo ciepła, miła, życzliwa, czysta, rozmodlona, skromnie ubrana, nie stwarzała żadnego zagrożenia, potrafiła podziękować za otrzymaną pomoc, wydawała się zdrowa, mówiła bardzo spójnie, modliła się, nie narzucała się, niczego nie oczekiwała oprócz noclegu...nie wyglądała jakby straciła pamięć... Mówiła, że jest rozwiedziona, nie miała swego domu i od 30 lat wędruje po Polsce, pochodzi z Malborka, rodzice zmarli oraz że ktoś ją poinformował, że córka zmarła zagranicą, dawno temu i nie wie, gdzie córka ostatnio przebywała a z siostrą kontakt urwał się lata temu a zapytana, czy ktoś ją szuka, czy nikt się o nią nie martwi odparła, że nie...Pani chodzi przygarbiona dość mocno z ubraniami w siatce, ma piękny różaniec na którym modli się nieustannie będąc w drodze...Pani mówiła, że ona wędruje, że nie chce być w schronisku itd. Na pewno spotkanie z tą Panią pozostaje w pamięci i w sercu...trudno powiedzieć czy pani cierpi, czuje się przez kogoś odrzucona, zapomniana czy zaginęła czy nie ma rodziny i sama tak zdecydowała.... Mówi, że wędruje po Polsce. Jeśli córka tej pani żyje, pani podała imię córki albo siostry bodajże Anna, i chce odnaleźć mamę i jej pomóc, to oby się tak stało...jeśli jednak pani nie ma nikogo z rodziny, kto interesuje się jej losem, to niech Pan Bóg obdarzy tę panią opieką i pomoże jej w dalszym życiu...
Ewew
Ewew 26.10.2018, 11:11
Ta Pani była dziś u mnie w domu , ewidentnie widać , że ma zaburzenia psychiczne
E.Glo
E.Glo 11.10.2021, 21:08 (odpowiedź do Ewew)
Szkoda mi tej pani Teresy.Spotkalam ja tydzień temu koło Radomia. Prosiła o nocleg.Chcialam jej pomóc, przenocowalam ja jedna noc i rano po sniadaniu szybko odeszła .Nie chciała żeby jej znaleźć dom opieki i nie chciała żebym jej pomogła odnaleźć córkę .Powiedziała że lubi wędrować że ma taki dar o Pana Boga.
mieszkaniec
mieszkaniec 12.01.2018, 10:29
Niestety w tej sprawie jest więcej osób, którzy pomóc nie chcieli, mimo że kobieta ewidentnie chora.
Zuza
Zuza 12.01.2018, 09:59
To juz wykracza poza normy szacunku i tajemnicy prywatności.Wszyscy ktorzy nagłośnili te sprawę ,od Burmistrza który umieścił zdjęcie i dane osobowe tej osoby po redakcje TV Malbork powinni być pociągnięci do odpowiedzialności prawnej.Na miejscu corki tej Pani założyłabym im sprawę o zniesławienie.Policja i Burmistrz Warmątowic mieli jej dane osobowe.Nalezalo skontaktować sie z Rodzina w dyskretny i regulaminem przewidziany sposób a nie nagłaśniać sprawę na Faceboock i w prasie .Nie była poszukiwana jako zaginiona i był możliwy kontakt słowny wiec nie widzę powodu do takiej interwencji.Zle i nie profesjonalnie zrozumiana pomoc naraziła Rodzine na przykrości i zakłóciła ich spokój osobisty.Ta Pani jakoś żyła do tej pory i to z własnego wyboru,po co robic dym po ponad 30 latach.Pozostawila malutkie dziecko z własnego wyboru wiec nie wymagajcie aby córka teraz zajmowała sie obca jej osoba.Jezeli wymaga pomocy to sa do tego celu Ośrodki Pomocy Socjalnej.W życiu trzeba nie tylko brać ale rowniez dawać,a cóż dała tzw. Zaginiona.Zaginiona z własnej woli.
BaZach
BaZach 06.10.2020, 23:14 (odpowiedź do Zuza)
Taaa bo Ty wiesz co wydarzyło się w ich życiu... Nie rób z siebie sędziego, bo tylko Bóg jest najlepszym sędzią ponieważ zna dogłebnie każde ludzkie serce. A my mali ludzie nie mamy prawa oceniać innych!!!
Ania
Ania 12.01.2018, 08:46
Smutna historia. Szacunek dla osob, ktorzy jej pomogli