W sobotę (21 października br.) około godziny 19.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na ul. Al. Rodła w Malborku. Z informacji uzyskanej od zgłaszającego wynikało, że miało dojść do potrącenia dziecka. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wstępnie ustalili przebieg zdarzenia. 

Okazało się, że chłopiec najprawdopodobniej przebiegał po pasach na drugą stronę ulicy na czerwonym świetle w wyniku czego jadący w kierunku Elbląga samochód osobowy marki Renault potrącił dziecko. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy oględziny, sporządzona dokumentacja fotograficzna, zeznania świadków oraz szkic będą pomocne w ustalaniu okoliczności i przebiegu tego zdarzenia drogowego. Uczestniczący w wypadku chłopiec w ciężkim stanie został przetransportowany karetką do szpitala w Gdańsku. Kierujący clio 21–letni mężczyzna były trzeźwy.

Rodzice Szymka przeżyli dramatyczne chwile. Telefon od policji, że syn został potrącony zmienił ich całe dotychczasowe życie. Całkiem przypadkowo na miejscu wypadku pojawił się ksiądz, który dał chłopcu ostatnie namaszczenie. Reanimacja trwała długo, stan chłopca był bardzo poważny. Na drugi dzień, w niedzielę, została odprawiona msza święta za życie i zdrowie Szymka. Cały kościół był wypełniony po brzegi: rodzina, znajomi, trenerzy z klubu karate oraz uczniowie i nauczyciele ze szkoły. 

Po wypadku Szymka odwiedził w szpitalu raper Popek, który wciąż wspiera chłopca i apeluje o pomoc.
 

 - Pewnie pamiętacie moje odwiedziny u Szymka w szpitalu, dziś ruszyła dzięki Fundacja Rycerze i Księżniczki zbiórka dla Niego. Razem możemy wesprzeć Szymka w walce o życie.

---> Tutaj znajdziesz wszystkie informacje o tym, jak pomóc Szymonowi <---

W wyniku wypadku chłopiec doznał urazu czaszkowo - mózgowego, stłuczenie mózgu, złamanie podstawy czaszki. Przed nim wieloletnie leczenie i rehabilitacja.

Inf.: Portal społecznościowy rapera