We wtorek, 16 maja przed północą malborscy policjanci zostali wezwani na interwencję w centrum miasta, gdzie według zgłoszenia, mężczyzna demolował zaparkowane na osiedlowym parkingu samochody.

- „Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, wandala już tam nie było, ale do mundurowych zgłosił się świadek, który wskazał kierunek jego ucieczki. Kilkaset metrów dalej policjanci zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi sprawcy. Mundurowi zatrzymali wandala. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec powiatu sztumskiego” - informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP w Malborku. - „Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wyżył swoją agresję na 2 samochodach, które „stanęły mu na drodze”, wyrywając w nich lusterka i niszcząc karoserię. Ich właściciele wycenili straty na 2,4 tys. złotych”.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu 20-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, za co kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia.