- „Pandemia trwa już od 2 lat, co dało możliwość naukowcom, badaczom poczynić pewne obserwacje. Eksperci Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników podkreślają, że kobiety w ciąży należą do grupy zwiększonego ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia wirusem SARS-COV-2, co powinno skłaniać do wdrożenia profilaktyki tej choroby. Na podstawie analizy opublikowanych danych światowych, jak również własnych badań i obserwacji zalecają oferowanie kobietom ciężarnym i karmiącym piersią szczepień przeciw COVID-19” - czytamy w komunikacie Szpitala Polskiego w Sztumie. - „Nie stwierdzono zwiększonego ryzyka stosowania szczepień w tej grupie w stosunku do pozostałej populacji osób w wieku prokreacyjnym. Nie stwierdzono też, aby szczepionki wpłynęły szkodliwie na rozwój płodu. Dotychczasowe badania i obserwacje pozwalają na wyciągnięcie wiarygodnych wniosków, że kobieta ciężarna szczepiąc się i wytwarzając przeciwciała, chroni siebie jak również swoje dziecko. Szczepionki przeciw SARS COV-2 są szczepionkami „nieżywymi”, czyli nie mogą powodować choroby. Polskie Towarzystwo Neonatologiczne wskazuje również, że przeciwciała przeciw SARS COV-2 poprzez przenikanie do mleka kobiecego stanowią dodatkową ochronę noworodka. W związku z czym zaleca kontynuowanie karmienia piersią również wtedy, gdy matka karmiąca podejmie decyzję o zaszczepieniu się w trakcie karmienia piersią. Należy przy tym zdementować pogłoski jakoby szczepionka miała wpływ na płodność. Brytyjscy eksperci potwierdzili, że to właśnie zakażenie SARS COV-2 może wpływać negatywnie na płodność, a w żadnym wypadku szczepionka. W razie jakichkolwiek wątpliwości związanych ze szczepieniem zwróć się do swojego lekarza. Szczepiąc się - chronisz siebie i swoje dziecko!”

Informacja: Szpital Polski w Sztumie