Odporność vs. zioła

Odporność można budować na wiele sposobów, które wiążą się zarówno z odpowiednim żywieniem, aktywnością fizyczną, troską o zdrowie psychiczne oraz stylem życia. Co należy przez to rozumieć?

Mówiąc o wzmacnianiu odporności, warto przyjrzeć się kilku procesom. Jest to m.in. pobudzanie wytwarzania oraz pracy komórek, które odpowiadają w naszym organizmie za uwalnianie cytokin. Są one niezwykle istotne, bo biorą udział w tworzeniu prawidłowej reakcji immunologicznej (zarówno zbyt słaba, jak i nadmiarowa może prowadzić do poważnych zaburzeń). Możemy także stymulować działanie fagocytów, które mają zdolność niszczenia zagrażających nam patogenów, co pozwoli ustrzec się m.in. przed infekcjami.

Owszem, we wszystkich tych zadaniach mogą pomagać nam zioła wzmacniające odporność. Należy jednak pamiętać, że ziołolecznictwo (inaczej fitoterapia) to gałąź medycyny oraz farmakologii, co oznacza, że powinniśmy traktować je poważnie. Warto zatem pamiętać nie tylko o walorach terapeutycznych ziół, lecz także odpowiednim umiarze w stosowaniu oraz ewentualnych przeciwwskazaniach do ich użycia. Niektóre z ziół nie są wskazane np. dla dzieci czy kobiet w ciąży, innych nie powinno się przyjmować w czasie dużej ekspozycji na słońce. Pamiętaj zatem - przede wszystkim bezpieczeństwo, to na nim można skutecznie budować odporność.

Jakie zioła na odporność warto stosować?

• Rumianek - to zioło łatwo dostępne i znane szczególnie pod postacią herbatek. Znakomicie nadaje się więc do zrobienia naparu, który w upalne dni może przybrać postać orzeźwiającej, mrożonej herbaty. Wpłynie na nas łagodząco - m.in. na pracę układu pokarmowego czy też redukcję stresu - ale także immunostymulująco. Rumianek jest źródłem olejków eterycznych, kumaryny, flawonoidów, a nawet witaminy C, której regularne stosowanie stanowi skuteczną profilaktykę infekcji.

• Jeżówka purpurowa - znajdziemy ją nie tylko w formie herbatki w saszetkach, lecz także soków, syropów, tabletek czy maści. Ma przede wszystkim zastosowanie w obszarze wsparcia pracy układu odpornościowego. Wzmacnia jego działanie zarówno u osób zdrowych, jak i tych, u których infekcja już wystąpiła. Pomaga wtedy m.in. w łagodzeniu kaszlu czy też w problemach z gardłem.
• Imbir - cechuje się właściwościami przeciwzapalnymi, przeciwwymiotnymi, przeciwbólowymi, a także wspierającymi odporność. To roślina niezwykle aromatyczna, ale oprócz olejków eterycznych jej działanie immunostymulujące wspierają także gingerole (są one często wykorzystywane w medycynie naturalnej, cechują się m.in. właściwościami antyoksydacyjnymi). Pamiętaj, aby korzeń imbiru trzymać w lodówce - będzie dzięki temu wolniej tracił swoje wartości.
• Bez czarny - badania wskazują, że znakomicie sprawdza się zarówno w procesie wzmacniania odporności, jak i w trakcie walki z obecnymi już infekcjami (skraca czas ich trwania). Bez czarny ma m.in. właściwości przeciwwirusowe, antyoksydacyjne czy też wzmacniające układ krwionośny. Herbatki stworzone z suszonych owoców oraz kwiatów tej rośliny znajdziemy nie tylko w aptekach, lecz także wielu zwykłych sklepach spożywczych.
• Czosnek - jest szeroko znany przede wszystkim jako „naturalny antybiotyk”. Co jednak ważne, jest wart stosowania także poza chorobą. Może budować odporność, działać przeciwmiażdżycowo, przeciwzapalnie, a nawet zmniejszać ryzyko zachorowania na różnego rodzaju nowotwory. Ma też silne właściwości antyoksydacyjne, co pozwala uniknąć niezwykle zagrażającego dla organizmu stresu oksydacyjnego. Jego smak wielu odstrasza, ale to właśnie stosowanie go w świeżej postaci jest szczególnie polecane (jeśli nie możesz się przemóc, znajdziesz też takie preparaty, jak np. tabletki czy syropy zawierające pomocne nam ekstrakty z czosnku).

Wiele ziół znajdziemy w swoich domach nawet bez konieczności wychodzenia po dodatkowe zakupy. Warto zatem pamiętać, że to bardzo prosty i co najważniejsze, naturalny proces wspierania pracy naszego ciała - niewielkim wysiłkiem możemy zyskać naprawdę wiele dobrego.