- Na początku nikt nie miał pewności czy idea „tebeesów” sprawdzi się i czy znajdą się osoby, które z tego rodzaju mieszkań będą chciały skorzystać - mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Powiem szczerze, że ja, gdy „wchodziłem” do „tebeesu” jako mieszkaniec, sam nie wiedziałem, czy to dobry pomysł czy zły. Myślę, że w tej chwili dla wszystkich lokatorów MTBS, ale również dla tych, którzy czekają na kolejne bloki, jest jasne, że to bardzo dobra idea, ponieważ pozwala na uzyskanie mieszkania tym osobom, których nie stać na zakup mieszkania na wolnym rynku czy u dewelopera. Natomiast tu mogą pozyskać bardzo dobre mieszkanie, w dobrym otoczeniu i myślę, że idea TBS będzie się nadal rozwijała w Malborku.
Radości z rozwoju Malborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego nie ukrywa Zdzisław Leszczyński, który był członkiem pierwszej Rady Nadzorczej samorządowej spółki.
- Przyznam, że razem z panem Janem Hałuszczakiem byliśmy motorami napędowymi rozwoju tej spółki i jestem bardzo szczęśliwy, że przez lata powstawały kolejne domy, a malborczycy chętnie w nich zamieszkiwali - mówi Zdzisław Leszczyński. - Powiem nawet, że dwadzieścia lat temu mówiło mi parę osób, że prędzej im kaktus na dłoni wyrośnie, niż ktoś będzie zainteresowany tymi lokalami. Czas pokazał, że było warto. A co ważniejsze, władze samorządowe wciąż chcą spółkę MTBS rozwijać.
Pierwszym prezesem Malborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego był Wincenty Stec, ówczesny dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Później spółką kierowali Krzysztof Chorążyczewski i Bogdan Kułakowski. Od trzech lat prezesem MTBS jest Małgorzata Ostrowska.
- Obejmując stanowisko zapowiedziałam, że spółka po wcześniejszej kilkuletniej przerwie wznowi działalność inwestycyjną, bo byłam przekonana, że mieszkańcy Malborka wciąż będą chcieli mieszkać w lokalach „tebeesowskich”, tylko trzeba im dać taką możliwość - opowiada Małgorzata Ostrowska, prezes Malborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - I tak się stało. Natychmiast zarezerwowane zostały 32 mieszkania w domu oddanym do użytku jesienią 2016 roku. A dodatkowo malborski samorząd zapewnił sobie prawo do rozdysponowania 10 mieszkań wśród mieszkańców niepełnosprawnych. W piętnastym budynku, którego budowa już się rozpoczęła, chcemy, by samorząd, współfinansując naszą inwestycję, mógł rozdysponować 10 mieszkań wśród seniorów, którzy obecnie mieszkają w gorszych warunkach lokalowych w zasobach ZGKiM.
Przy ul. Czerskiego na Os. Południe zaczęły się już prace ziemne przy instalacji wodno-kanalizacyjnej. Na marzec planowane jest z kolei symboliczne wbicie „pierwszej łopaty” na tzw. trzecim siedlisku MTBS, co w praktyce rozpocznie budowę nowego domu wielorodzinnego. Wówczas malborczycy będą mogli składać wnioski i rezerwować lokale. Jedną z ich zalet jest to, że są gotowe do zasiedlenia, wystarczy wnieść meble i cieszyć się swoim „M”.
- Malborskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego daje szansę mieszkańcom, w dużej mierze tym młodym, by w łatwiejszy sposób mogli znaleźć swój kąt, założyć rodzinę - mówi Małgorzata Ostrowska. - To zawsze wiąże się z miłymi wspomnieniami i emocjami, dlatego z okazji naszego jubileuszu chciałabym zaprosić naszych lokatorów do dzielenia się swoimi wspomnieniami i rodzinnymi historiami związanymi z mieszkaniem czy osiedlem MTBS.
Osoby chcące podzielić się swoimi doświadczeniami, mogą wysyłać swoje spisane wspomnienia drogą elektroniczną na adres: sekretariat@tbs.malbork.pl lub dostarczyć je w formie papierowej do siedziby MTBS przy ul. Mickiewicza 26.