Pierwsze tragiczne informacje związane z kąpielami w morzu przyniósł sobotni poranek. Dyżurny nowodworskiej jednostki policji otrzymał informację o tym, że w Krynicy Morskiej na plaży znaleziono ludzkie zwłoki. Na miejscu pracowali policyjni śledczy i prokurator, którzy ustalili wstępnie, że ciało mężczyzny o nieznanej tożsamości wyrzuciły na brzeg morskie fale. W chwili obecnej funkcjonariusze ustalają tożsamość mężczyzny, a ciało zgodnie z decyzją prokuratora będzie poddane sekcji zwłok.
Kolejne przykre informacje dotarły do policjantów już kilka godzin później. Do funkcjonariuszy ze Stegny zgłosiła się kobieta, która poinformowała o zaginięciu jej 55 – letniego męża. Według policyjnych ustaleń mężczyzna wszedł do wody na niestrzeżonej plaży i już z niej nie wyszedł. W akcji poszukiwawczej udział brali ratownicy morscy i ratownicy Brzegowej Straży Ratownictwa. Ciało mężczyzny – mieszkańca powiatu iławskiego znaleziono tego samego dnia przed godziną 16.00.
Tragiczny bilans minionego weekendu zamknęła informacja o utonięciu kolejnego 55 – latka w niedzielę około godziny 13.00. Policjanci ustalili, że mężczyzna z województwa mazowieckiego kąpał się w morzu również na niestrzeżonej plaży w Stegnie. Jego ciało wyłowiły z wody służby ratownicze. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon 55 – latka.
Policjanci, którzy na co dzień współpracują z ratownikami, załogami karetek pogotowia, pracownikami brzegowej stacji ratownictwa ustalili, że tylko w miniony weekend na plażach Mierzei Wiślanej interweniowano i udzielano pomocy w około 20 przypadkach podtopień. Wszyscy zgodnie przyznają, że miniony weekend przyniósł niesprzyjające kąpielom morskim warunki atmosferyczne. Silny wiatr i wysoka fala w połączeniu z prądami morskimi z pewnością przyczyniły się do tak tragicznego bilansu kąpieli morskich.
Policjanci apelują o rozważne, zgodne ze zdrowym rozsądkiem korzystanie z kąpieli w morzu. Nad morzem woda jest szczególnie niebezpieczna. Nie chodzi o samą jej głębokość, ale o działanie fal, które z łatwością mogą przykryć nawet najbardziej pewnego pływaka. Jeszcze bardziej niebezpieczną czynią tą kąpiel wciągające w głąb wody prądy, nierówne, nieprzewidywalne dno morskie i niska temperatura wody. Funkcjonariusze ostrzegają i przypominają, że te czynniki w połączeniu z innymi takimi jak np. słaba umiejętność pływania, nagłe osłabnięcie organizmu, korzystanie z niestrzeżonego kąpieliska, wycieńczenie organizmu już niejednokrotnie zakończyły się tragedią. Żeby do nich nie dochodziło należy między innymi bezwzględnie: stosować się do zaleceń ratowników morskich; nie wchodzić do wody gdy wywieszona jest czerwona flaga; nie korzystać z niestrzeżonych kąpielisk, nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu.
KPP NOWY DWÓR GDAŃSKI
Z OSTATNIEJ CHWILI
Jak informuje RMF 24 Wysoka fala porwała czterech młodych mieszkańców Malborka. Jeden z nich wyszedł z wody o własnych siłach, trzech kolejnych wyciągnęli z morza ratownicy. 24-letni mężczyzna mimo reanimacji nie przeżył.
Dwóm 21-latkom udało przywrócić się akcję serca. Ratownicy przekazali ich pogotowiu, mężczyźni zostali zabrani do szpitali śmigłowcami. Z nieoficjalnych informacji naszego reportera wynika, że jeden z nich zmarł.
więcej info ? źródło: RMF FM
AKTUALIZACJA - 23.07.2013 - KPP NOWY DWÓR GDAŃSKI
24 – latek z powiatu malborskiego to już piąta osoba, która utonęła w wodach Bałtyku na terenie Mierzei Wiślanej tego lata. Jego dwaj towarzysze kąpieli walczą o życie w szpitalach.
Tragiczne zdarzenia rozegrały się wczoraj na stegieńskim odcinku nadmorskiej plaży. Policjanci i przypominają o zasadach bezpiecznej kąpieli i apelują o rozwagę w trakcie wypoczynku nad wodą. Wczoraj około godziny 14.40 dyżurny nowodworskiej jednostki policji otrzymał informacje o tym, że w Stegnie na niestrzeżonym odcinku plaży topi się trzech młodych mężczyzn. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano ratowników oraz brzegową stację ratownictwa. Szybka akcja służb zakończyła się wyłowieniem spod wody całej trójki. Pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej – nie udało się przywrócić czynności życiowych jednemu z mężczyzn.
Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon 24 – latka. Jego dwaj 21 – letni towarzysze kąpieli w krytycznych stanach zostali przetransportowani do szpitali śmigłowcami.
Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że młodzi mężczyźni to mieszkańcy powiatu malborskiego. Na plażę w Stegnie przyjechali w piątkę. Czwórka z nich zażywała kąpieli morskiej, ale tylko jednej wyszedł z wody o własnych siłach. Policjanci i ratownicy apelują o zachowanie rozsądku w trakcie wypoczynku nad wodą. 24 – latek, który utonął wczoraj w Stegnie to już 5 ofiara zdradliwych wód Bałtyku na Mierzei Wiślanej tego lata.
Przypomnijmy raz jeszcze najważniejsze zasady dotyczące bezpieczeństwa nad wodą:
- korzystajmy z kąpielisk tylko w miejscach do tego wyznaczonych i nadzorowanych przez osoby do tego uprawnione, stosujmy się do poleceń wydawanych przez ratowników;
- nie wchodzimy do wody po spożyciu alkoholu
– najczęściej toną osoby nietrzeźwe;
- nie kąpiemy się zaraz po jedzeniu - powinno się odczekać przynajmniej godzinę;
- nie wchodzimy do wody zaraz po opalaniu się na słońcu
- może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności;
- po wejściu do wody najpierw schładzamy okolice serca, karku oraz twarzy;
- nad bezpieczeństwem kąpiących się dzieci zawsze musi czuwać ktoś dorosły;
- nie próbujmy przepływać jeziora czy wypływać na otwarty akwen bez asekuracji;
- nie skaczemy do wody z dużej wysokości – takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem głowy oraz kręgosłupa;
- dzieci i osoby dorosłe, które korzystają ze sprzętów pływających miały na sobie założony kapok;
- podczas skurczu mięśni nie wpadajmy w panikę. Kiedy coś takiego nam się przydarzy starajmy się wezwać pomoc. Jeśli w pobliżu nie ma nikogo, należy położyć się na plecach, spokojnie oddychać, zgiąć stopę w stawie skokowym i mocno przyciągając ją do siebie, wyprostować nogę w kolanie i starać się dopłynąć powoli do brzegu.
"Do wody weszło czterech, jeden wyszedł o własnych siłach" - zobacz wideo - kliknij
źródło: kontakt24.tvn24.pl