Najnowsze dane wskazują, że w Polsce tzw. rentę alkoholową, czyli związaną z niezdolnością do pracy spowodowaną chorobami wynikającymi z nadużywania alkoholu, pobiera blisko 3. tysiące osób. Mężczyźni stanowią zdecydowaną większość. Średni wiek osób pobierających po raz pierwszy taką rentę to 51,2 lat.

Renta ta wywołuje wiele kontrowersji. Wielu ekspertów wskazuje, że może być odbierana jako zachęta do nieodpowiedzialnych zachowań, właśnie takich jak nadużywanie alkoholu. Jednak dla osób, które z tego powodu utraciły zdolność do pracy, jest jedyną szansą na utrzymanie. W ubiegłym roku świadczenie wynosiło: 1335,72 zł brutto dla osób częściowo niezdolnych do pracy oraz 1780,96 zł brutto dla osób całkowicie niezdolnych do pracy, przy czym w tym roku ma wzrosnąć do kwoty 1901,71 zł brutto.

Do niezdolności do pracy związanej z alkoholizmem prowadzą najczęściej takie choroby, jak: marskość wątroby, zaburzenia psychiczne, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, problemy z układem krążenia, a także przewlekłe zapalenia płuc, czy inne schorzenia układu oddechowego.

Żeby ubiegać się o tzw. rentę alkoholową należy: posiadać orzeczenie o częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy; udokumentować wymagane okresy składkowe i nieskładkowe - zależne od wieku w momencie powstania niezdolności; wykazać, że choroba powstała w okresie składkowym lub nieskładkowym, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

A jakie jest państwa zdanie na ten temat?