Dziko i naturalnie, czyli sztuczne rośliny

Każdy akwarysta wie, że prawdziwe rośliny to w akwarium konieczność i wielki skarb. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by naszą kolekcję wzbogacić o sztuczne egzemplarze. Rośliny z plastiku nie mają zastąpić tych prawdziwych, a raczej współtworzyć z nimi piękną scenę akwarium. Dlaczego mogą one okazać się pomocne?

Sztuczne rośliny nie rosną, nie trzeba ich przycinać i nawozić, zawsze prezentują się świetnie, a te wysokiej jakości są praktycznie nie do odróżnienia pod wodą, od ich naturalnych pierwowzorów. Jedyne, czego wymagają te ozdoby to regularnego czyszczenia. Poza tym nie stanowią żadnego problemu, także będą dobrą alternatywą również dla mało doświadczonych akwarystów.

Zielona odmiana Ammanni Gracilis. Źródło: akwarystyczny24.pl

Najważniejszą zaletą sztucznych roślin jest to, że świetnie się prezentują pod wodą. Możemy dobrać ze sobą różne ciekawe gatunki, które w naturalnych warunkach mogłyby być niekompatybilne w jednym środowisku. Wybór tych ozdób jest szeroki – znajdziemy rośliny w różnych odcieniach zieleni i czerwieni, o różnym listowiu i wielkości. Każdy może z takimi ozdobami stworzyć naprawdę ciekawe akwarium, warto zatem sprawdzić, czy to może być rozwiązanie dla nas.

Szaleństwo kolorów, czyli sztuczne korale

Jeszcze nie opuszczamy terytorium sztucznych ozdób, gdyż podobnie jak w przypadku roślin, ciekawy efekt wizualny oferują nam sztuczne korale. Tutaj przede wszystkim możemy liczyć na feerię barw, gdyż producenci naśladują naturę, gdzie znajdziemy koralowce w każdym kształcie i kolorze. Z oczywistych względów ozdoby te będą lepiej pasować do akwariów morskich, rafowych. Mogą stanowić świetne uzupełnienie naszej żywej skały i być „wsparciem” wizualnym wtedy, gdy nasze żywe koralowe nie mają się najlepiej. Warto zdecydować się na zakup sztucznych korali od dobrych producentów, gdyż takie właśnie będą prezentować się najbardziej autentycznie.

Blask reflektorów, czyli jak zabawić się oświetleniem

Ciekawą dekoracją w zbiorniku może być coś, co wcale nie znajduje się bezpośrednio w akwarium. Mowa tutaj o oświetleniu, które może grać znaczącą rolę w odbiorze wizualnym akwarium. Światło dziennie powinno być jak najbardziej zbliżone do tego, jakie występuje w naturalnych warunkach, by zapewnić odpowiednie warunki roślinom. Nieco więcej swobody mamy jednak ze światłem nocnym, które może być w kolorze czerwonym, fioletowym czy zielonym. Takie świetlówki sprawią, że akwarium nocą nabierze zupełnie innego charakteru, a co najważniejsze – ciemniejsze barwy światła nie kolidują z regeneracją roślin czy zwierząt, dlatego są w pełni dla nich bezpieczne. Jeśli jeszcze nie posiadamy oświetlenia nocnego w naszym zbiorniku, może to najwyższy czas, by się na taki zakup zdecydować?