W poniedziałek, 25 stycznia br. rozpocznie się w Polsce proces szczepień populacyjnych przeciw wirusowi SARS-CoV-2. Jako pierwsi zaszczepieni zostaną mieszkańcy w wieku 70 lat i starsi. Niestety, szybki i sprawny proces szczepień w powiecie malborskim stanął pod dużym znakiem zapytania z powodu ograniczenia przez Ministerstwo Zdrowia liczby dawek szczepionki, jaka ma trafiać do malborskiego szpitala, prowadzącego jedyny w Malborku punkt szczepień.
Najpierw Powiatowe Centrum Zdrowia, czyli spółka powiatu malborskiego zarządzająca szpitalem, otrzymała informację o dostawie 30 dawek szczepionki tygodniowo. Po interwencji prezesa PCZ zwiększono tę liczbę do 210, ale w poniedziałek, 18 stycznia br. znów do lecznicy wpłynęła informacja o ograniczeniu dawek do 30 tygodniowo.
- „Jestem bardzo zaniepokojony przygotowaniami do realizacji Narodowego Programu Szczepień. Powiat malborski jest jednym z najbardziej dotkniętych epidemią powiatów w województwie pomorskim, tymczasem szpital ma dokonywać tylko trzydziestu szczepień w tygodniu. To niedopuszczalne” - mówi Mirosław Czapla, starosta malborski. - „Nasi mieszkańcy są zdezorientowani i rozgoryczeni panującą sytuacją, mają kłopoty z zapisaniem się na szybki termin szczepienia. Wystosowałem pismo do ministra zdrowia i wojewody z apelem o zwiększenie dawek szczepionki dla naszych mieszkańców. Nie może być tak, że na 38-tysięczny Malbork przypada tyle samo szczepionek, co na kilkutysięczne miejscowości w innych powiatach”.
Taką samą interwencję podjął Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku.
- „Sytuacja jest dramatyczna. Walczymy różnymi kanałami o zwiększenie puli szczepionek. Chcemy realizować to zadanie, mamy w tym celu zabezpieczony personel i wytypowane miejsca, w których możemy realizować szczepienia populacyjne. Niestety, nie wszystko zależy od nas” - wyjaśnia Paweł Chodyniak, prezes PCZ.
W sprawnym i szybkim procesie realizacji szczepień pomogłoby zwiększenie punktów szczepień o placówki niezwiązane z Powiatowym Centrum Zdrowia. Pierwotnie na liście ministerstwa znajdowały się dwa punkty, ale jeden z nich się wycofał i pozostała tylko przychodnia szpitalna przy ul. Konopnickiej 4.
- „Pan starosta skierował do niepublicznych placówek leczniczych w Malborku pismo z gorącą prośbą o rozważenie przystąpienia do akcji szczepień. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to łatwa decyzja, że trzeba spełnić szereg wymogów i panuje pewien chaos organizacyjny. Trzeba jednak pamiętać, że chodzi o zdrowie i życie naszych mieszkańców, zwłaszcza tych najstarszych” - mówi Piotr Szwedowski, członek Zarządu Powiatu Malborskiego. - „Zgłaszają się do nas mieszkańcy Malborka i okolic, którzy zwracają uwagę na trudną sytuację. My też mamy tego świadomość. Pragnę zapewnić, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, by proces szczepień populacyjnych w powiecie malborskim usprawnić”.
Starosta malborski apeluje do ministra zdrowia i wojewody pomorskiego w sprawie szczepień.
Treść pisma starosty malborskiego wysłanego do Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia, Dariusza Drelicha, wojewody pomorskiego oraz Jarosława Kieszka, dyrektora Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia
"Szanowni Państwo,
W imieniu mieszkańców miasta Malborka oraz powiatu malborskiego zwracam się z prośbą o zapewnienie dostaw szczepionek w ilości 210 tygodniowo dla Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku Sp. z o.o. W dniu dzisiejszym dotarła do nas informacja o wstrzymaniu zwiększenia z 30 do postulowanych 210 dawek. Punkt szczepień prowadzony przez PCZ Sp. z o.o w Malborku (który jednocześnie jest szpitalem węzłowym) jest obecnie jedynym punktem szczepień w całym niemal czterdziestotysięcznym mieście. Ograniczenie do 30 dawek tygodniowo w zasadzie uniemożliwi w Malborku proces szczepień populacyjnych, tym samym zagraża bezpieczeństwu naszych mieszkańców. Proszę i apeluję o pomoc w tej sprawie. Powiat malborski jest jednym z najbardziej dotkniętych epidemią powiatów w województwie pomorskim i nie sposób wyobrazić sobie skuteczną ochronę podstawowych wartości, jakimi są zdrowie i życie, przy szczepieniu w tempie 30 dawek tygodniowo. Liczymy na pomoc i zrozumienie".
Treść pisma starosty malborskiego wysłanego do niepublicznych placówek zdrowia w Malborku
"Szanowni Państwo,
Mając na uwadze wspólne dobro, jakim jest zdrowie i życie naszych mieszkańców powiatu malborskiego, zwracam się z prośbą o rozważenie udziału Państwa Placówki w Narodowym Programie Szczepień Ochronnych przeciw wirusowi SARS-CoV-2. Wspólna troska i wysiłek pozwolą na spełnienie oczekiwań społecznych i przyspieszenie dostępu każdemu mieszkańcowi do szczepionki, która ratuje życie. Rozumiem, że to zadanie niełatwe i wymaga odpowiedniej organizacji pracy Placówki, niezłomnego wysiłku lekarzy i personelu medycznego. Liczymy jednak na Państwa doświadczenie i wsparcie. Im wcześniej nasza społeczność będzie mogła skorzystać z Państwa pomocy, tym większe szanse na powodzenie Narodowego Programu Szczepień. To dzięki Państwa woli i heroicznej postawie możemy uratować zdrowie i życie wielu, którzy wierzą, że mogą liczyć na swoich lekarzy i pielęgniarki. Trudno przecenić Państwa wysiłek i poświęcenie, jak również trudno przecenić wartość życia i zdrowia, wartość odpowiedzialności za drugiego człowieka i niesienia jemu pomocy. Tak dzieje się w Państwa Placówkach każdego dnia i wierzę, że mogę liczyć na życzliwość i pomoc".
Informacja prasowa Starostwa Powiatowego w Malborku
jakim oszolomem jest starosta i prezes szpitala aby stłoczyć kilkadziesiąt osób w przychodni na rejestracji na szczepienia covid. czas oczekiwania 3 godziny minimum. Zero razimu sanitarnego bo jak. Banda nieudacxnikow i moczymord w starostwie
chyba raczej minister zdrowia
W czasie spaceru nad Nogatem w weekend widziałam imprezę, wiele ludzi, dzieci, czyli już epidemii nie boimy się? Może już byli zaszczepieni?
Pusta Mariolu wyłącz telewizor i będzie ok
Ja mam 72 lata i się cieszę że niema tych szczepionek bo chce jeszcze trochę pożyć
By zwiększyć ilość szczepionek, to trzeba najpierw te szczepionki MIEĆ!!! Ilość szczepionek jest dysponowana zgodnie z listą dostaw od koncernu produkującego, przez pośrednictwo urzędników unijnych. W jaki sposób, można zwiększyć dostarczanie kolejnych ilości szczepionek, skoro koncern, zmniejszył dostawy do wszystkich krajów unijnych? Po drugie, dlaczego w Malborku, jest przygotowany jeden punkt szczepień? Czy teraz nie odbija się czkawką, prywatyzacja Służby Zdrowia poprzez komercjalizację za czasów rządów PO/PSL? Chciałbym się dowiedzieć, ile jest ośrodków w Malborku, podległych państwowej SZ? Nie ma żadnego. Apelowanie o zwiększenie ilości szczepionek do rządu, nic nie da. Rząd dysponuje tylko tym, co sam posiada. A posiada tych szczepionek za mało. Zdecydowanie za mało.
Obiecałem szczepionki od Trumpa. Mogę przysłać.
Proszę sobie nie kpić ze zdrowia swojego i swoich bliskich. Na ten moment, żadna szczepionka z zewnątrz nie może być wprowadzona do obiegu w kraju unijnym, bez zgody UE. Czego nie rozumiesz? Po drugie, podpisywanie się nazwiskiem prezydenta, pokazuje bardzo słabe wręcz grubiańskie zachowanie. Nie potrafisz się podpisać, choćby swoimi inicjałami, to nie pisz wcale. Wytłumacz mi, w którym miejscu mojego wpisu, użyłem kłamstwa czy wprowadziłem kogoś w błąd? Tak, jak sam piszesz postępują osoby, które nic więcej nie potrafią powiedzieć. Na 36 tysięczne miasto, jest tylko jeden punkt szczepień??? To po co ma być więcej szczepionek? Może tu zadaj pytanie, włodarzom miasta?