„Emocje w jej książkach są jak dobry narkotyk” – autorski

„Emocje w jej książkach są jak dobry narkotyk” – autorski wieczór z Agnieszką Lingas – Łoniewską.

Prawdopodobnie nie ma kobiety, która nie przeczytała choć jednej powieści erotycznej i całkowicie jej nie pochłonęła. Prawdopodobnie nie ma kobiety, która z zapartych tchem czytała o miłosnych zawirowaniach bohaterów marząc skrycie, by chociaż przez chwilę poczuć się jak główna bohaterka. Prawdopodobnie nie ma kobiety, która nie ma w sobie romantycznej duszy. Prawdopodobnie, ponieważ mimo rosnącej popularności kobiecej literatury, wiele z nas nie jest w stanie przyznać się do tego, że z chęcią sięga po powieści erotyczne. Najwyższy czas powiedzieć CZYTAM! Wbrew temu co sądzą inni, współczesne komedie romantyczne i powieści obyczajowe w niczym nie przypominają owianego sławą Harlequina. Niejednokrotnie bowiem czytając można odnieść wrażenie deja vu, dopatrując się w zachowaniu bohaterów siebie samego. Współczesna literatura kobieca jest dojrzała, porywająca, której bohaterowie muszą przejść wyboistą drogę, by w końcu się odnaleźć. Jak to w życiu.

Autorka ponad 40 komedii romantycznych i powieści obyczajowych z nutką sensacji i romansu, nazywana przez swoje czytelniczki „dilerką emocji”. Na rynku wydawniczym zadebiutowała w styczniu 2010 r. powieścią pt. „Bez przebaczenia”. Agnieszka Lingas – Łoniewska przyjechała na autorski wieczór do Elbląga i w ramach „Bibliotecznego Odstresownika” spotkała się ze swoimi czytelniczkami w Filii nr 3 Biblioteki Elbląskiej w piątek, 23 października br. Zapytaliśmy autorkę, skąd czerpie pomysły na swoje książki i jak się do nich przygotowuje, a także dlaczego akcja jej książek osadzona jest zazwyczaj w rodzimym Wrocławiu. Nie zabrakło pytań dotyczących jej najnowszej książki pt. „Molly”.

Zapraszamy na materiał wideo.

Redakcja. Czekamy na Twoje informacje.

Przejdź do komentarzy