Stworzenie placówki wsparcia dziennego pozwoli zorganizować dodatkowe zajęcia terapeutyczne dla 28 dzieci i młodzieży z autyzmem. Dziś podopieczni SORW są pod opieką specjalistów przez pięć godzin dziennie. Dzięki realizacji projektu pn. „Pomagamy na niebiesko” opieka wydłuży się do ośmiu godzin.
-Taka jest idea napisanego przeze mnie projektu - wyjaśnia Justyna Pawłowska z Malborskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego. - Placówka wsparcia dziennego na pewno będzie działać poza godzinami pracy ośrodka. Chcemy, żeby rodzic mógł zostawić dziecko pod opieką do ośmiu godzin, tak jak to można zrobić w zwykłym przedszkolu lub szkole, zostawiając dziecko w świetlicy. Placówka zaoferuje także pomoc dzieciom z autyzmem spoza ośrodka. Pierwszeństwo mają dzieci posiadające diagnozę „autyzm sprzężony”. Terminy działalności placówki nie są jeszcze do końca ustalone. Właśnie zaczynamy pracę nad dokładnym regulaminem działania placówki wsparcia. Chcemy ruszyć najpóźniej w październiku.
Wartość projektu pn. „Pomagamy na niebiesko” według umowy zawartej między województwem pomorskim i Malborską Fundacją Rozwoju Regionalnego to 542 525,39 zł, w tym 95 procent stanowi dofinansowanie w kwocie 515 399,12 zł. Środki zostaną przeznaczone także na doposażenie placówki w pomoce dydaktyczne usprawniające percepcję wzrokową, słuchową i dotykową, motorykę, umiejętności matematyczne, logopedyczne itp. W planach jest też dokształcenie rodziców w zakresie terapii i wychowania.
- Realizacja projektu pozwoli zapewnić jeszcze lepszą i bardziej kompleksową opiekę nad dziećmi i młodzieżą z autyzmem. Jesteśmy wdzięczni pani Justynie Pawłowskiej, Malborskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego, a także rodzicom podopiecznych Specjalnego Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego oraz pracownikom ośrodka, że doprowadzili do pozyskania środków unijnych i chcą rozwijać jednostkę, dzięki czemu wspólnie możemy jeszcze więcej zrobić na rzecz osób z autyzmem i ich rodzin - mówi Mirosław Czapla, starosta malborski.
Po zakończeniu projektu unijnego placówka musi funkcjonować przez kolejne minimum dwa lata. Justyna Pawłowska już myśli, jak pozyskać dodatkowe pieniądze, by placówka nie musiała martwić się o finansowanie w przyszłości.
- W ramach projektu otrzymujemy środki na koszty zarządzania. Kadra zarządzająca zrezygnowała z otrzymywania z tych pieniędzy i będą one przeznaczone na dalsze funkcjonowanie placówki - wyjaśnia Justyna Pawłowska. - Jednak są to małe środki, a potrzeby są ogromne. Dlatego będę się starać o środki z kolejnych projektów. Wielu rodziców, terapeutów i przyjaciół obiecało pomoc w zdobywaniu pieniędzy. Zależy mi na tym, żeby placówka istniała już zawsze, bo jej funkcjonowanie jest istotne i ważne. U coraz większej liczby dzieci diagnozuje się zaburzenia ze spektrum autyzmu. A SORW to placówka, w której pracują cudowni terapeuci. Badania pokazują, że im lepsza terapia, tym dzieci mają szansę na lepsze funkcjonowanie. A oni są najlepsi i chcą pomagać.
Informacja Prasowa Starostwa Powiatowego w Malborku