W mediach pojawiają się informacje, że branża recyklingowa zaproponowała, by od 1 stycznia wprowadzić kaucje za butelki, które można by zwracać bez okazywania paragonu. Póki co jednak, żadne z tych rozwiązań nie weszło w życie. Jak jednak wiemy już zlecono badania mające dać odpowiedź czy na polskim rynku będzie opłacalne i możliwe, wprowadzenie kaucji także za opakowanie PET i puszki.
- Dziwię się, że w Polsce sprzedawcy stosują różne rozwiązania – mówi pan Wojciech Wieliczko z Malborka. - Jedni stosują takie kaucje inni takie. W jednym z supermarektów oddałem butelki po piwie za 35 gr, a tymczasem w sklepie za rogiem było to już 25 gr. Staram się dbać o segregowanie odpadów... Jak jeżdżę rowerem to czasem nawet jak widzę buelkę to zabiorę... Na Zachodzie takie rozwiązania były już w czasach PRL-u... A u nas?
Skąd wzięła się różnica w kwotach kaucji?
Wynika ona z ogólnej zasady, w której sprzedawca umawia się z producentem bądź hurtownikiem na określoną narzuconą kwotę za produkt z butelką. Po uzyskaniu pieniędzy ze sprzedaży i zwrocie butelki „u źródła” sprzedawca otrzymuje zwrot kosztu butelki. To rozliczenie może jednak wyglądać inaczej. Wszystko zależy od tego jak umowi się właściel sklepu z daną hurtownią. Ta ogólna zasada zwrotu kaucji obejmuje obecnie wszystkie butelki zwrotne.
Sprawa wydaje się jaśniejsza w przypadku koncernów piwowarskich. Jedna z firmy browarskich w ub. .r. podniosła kaucję za butelki z 35 gr do 50 gr na początku ub. r. Po niej wszystkie browary poszły tym śladem.
To wszystko oznacza także, że nie ma ogólnie ustalonej kwoty za zwrot za butelki.
Co mówią przepisy?
Dodajmy, że Ustawa o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, obowiązująca od dnia 1 stycznia 2014 r., w przeciwieństwie do wcześniej obowiązującej ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych nie zawiera przepisu, który nakładałby na sprzedawców detalicznych obowiązek przyjmowania opakowań zwrotnych.
Obecnie obowiązuje także sprzedawców dowolność, jeśli chodzi o żądanie okazywania dowodu zakupu – paragonu, podczas zwracania kaucji za butelkę.
- Przedsiębiorca prowadzący jednostkę handlu detalicznego o powierzchni handlowej powyżej 2 tys. m2 jest obowiązany prowadzić na własny koszt selektywne zbieranie odpadów po produktach w opakowaniach, które znajdują się w ofercie handlowej tej jednostki, według rodzajów opakowań, z których powstały odpady – wyjaśnia Halina Gierała, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów w Sztumie. - Jednakże sklep ma obowiązek przyjąć bezpłatnie opakowanie zwrotne, jeśli ma w asortymencie taki właśnie produkt. Inaczej jest w przypadku kaucji pobieranej przy kupnie danego produktu. Wtedy jest to indywidualna oferta sklepu i to dany sklep określa warunki przyjmowania opakowania zwrotnego
W nowej ustawie określono następujące zasady dystrybucji produktów w opakowaniach, określone w art. 41-44 :
1. Zakazana została dystrybucja produktów w opakowaniach wprowadzanych do obrotu przez przedsiębiorcę, który nie jest wpisany do rejestru podmiotów wprowadzających produkty w opakowaniach i gospodarujących odpadami, prowadzonego przez właściwego marszałka województwa;
2. Przedsiębiorca prowadzący jednostkę handlu detalicznego lub hurtowego, który sprzedaje produkty w opakowaniach, jest obowiązany przekazywać użytkownikom tych produktów informacje o opakowaniach i odpadach opakowaniowych w zakresie:
- dostępnych systemów zwrotu, zbierania i odzysku, w tym recyklingu, odpadów opakowaniowych;
- właściwego postępowania z odpadami opakowaniowymi;
- znaczenia oznaczeń stosowanych na opakowaniach – co najmniej przez wywieszenie informacji w miejscu sprzedaży;
Wtedy paragon jest niezbędny
- Niezależnie od przepisów ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, jeżeli konsument uiścił kaucje za opakowanie (np. za butelkę), może on je zwrócić i domagać się jednocześnie zwrotu kaucji na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego – dodaje Halina Gierała. - W takim jednak przypadku sprzedawca może zażądać okazania dowodu, iż kaucja została uiszczona, a takim dowodem może być np. paragon fiskalny. Zastosowanie będzie miał bowiem w takim przypadku art. 6 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Ponadto przedsiębiorca prowadzący jednostkę handlu detalicznego lub hurtowego, który sprzedaje środki niebezpieczne będące środkami ochrony roślin, jest obowiązany przyjmować od użytkowników odpady opakowaniowe po tych środkach (zaznaczyć należy, że skorelowany z tym obowiązkiem sprzedawcy, jest obowiązek użytkownika środków niebezpiecznych będących środkami ochrony roślin do zwracania odpadów opakowaniowych po tych środkach do przedsiębiorcy);
Wydaje się, że plany ustawodawcy zmierzające w kierunku rozszerzenia możliwości płatnego pozbywania się opakowań jest słuszny, bo w ty przypadku celem jest nie niewielki przecież zysk, a recykling, a tym samym dbanie o środowisko.
Sklepy sieci "Żabka" sprzedają bardzo dużo piwa w kaucjowanych butelkach, i bardzo restrykcyjnie podchodzą do zwortu kaucji żądając każdorazowo okazania paragonu: n.p.art. 6 KC. Ale sprzedający nie pilnują skrupulatnie,by kupujący pobrał paragon. Wynik jest taki, że "Żabki" nie dbają o środowisko, lecz o KASĘ!!
Moim zdaniem, to właśnie ta sieć sklepów powoduje, że butelki zwrotne po piwie zaśmiecają środowisko, szczególnie po weekendach - niehandlowych niedzielach.
Recykling fikcja dac ludzia zarobic pozbierali by ekologia, a tak kazdy do las wywozi taniej. Parodia.
Aha czyli od dziś plastikowe butelki można zwracać tak jak szklane?
Puszki też powinny być do zwrotu ibutle plastikowe. te ostatnie trzeba teraz wrzucać do pojemników na segregacja nic nie mając z tego. a przecież trzeba kupować osobne worki, zorganizować w domu miejsce, a do tego czasem przepłukać by nie walilo!
Napiszę Państwu dlaczego my (sklepy)prosimy Klientów o paragon. Otóż, na koniec roku płacimy,nazwijmy to "kary" od nadsprzedaży opakowań, w związku z tym możemy przyjąć tylko tyle ile sami kupiliśmy. Po drugie, Klienci uważają, że butelka to butelka, też tak nie jest. Większość butelek ma przypisany transporter i nikt nie odbierze opakowań jesli nie będą we właściwej skrzynce. Np. Klient przynosi butelkę po kasztelanie,nie mamy go w sprzedaży, więc takiego opakowania,ani nie możemy wymienić na pełną tatrę, ani skupić ponieważ jest to zupełnie inny transporter. Dla sklepów też jest to problem, ale nikt nie będzie dokładał lub ryzykował.
Ale zapewne macie Okocim, a to to samo co Kasztelan, Karmi, Książ, czy Harnaś. Kary od "nadsprzedaży" opakowań? Wolne żarty. Gdyby tak było, to płacili byści za to, ze sprzedaliści więcej, niż pobraliście, a nie odwrotnie. Bzdura. Mam w rodzinie sam spożywczy i teść bez przerwy dopłaca hurtowni do brakujących butelek, pomimo, ze nie robi problemów ludziom zwracającym, a i tak wraca mniej butelek, niż wychodzi.
Daj znać,gdzie skupują butelki,Mam ich ok.600 szt.
Np tatra, harnaś, złoty leżajsk i jeszcze jakieś czwarte było nie pamiętam. to te same butelki więc jaka różnica ? tylko etykieta? też w sklepie jedne biorą a inne nie
Mylisz się Tatra i harnaś to nie jest taka sama butelka przyjrzyj się szyjce butelki
Trzeba kupować w puszkach