Do wypadku doszło w minioną niedzielę 15 listopada o godz. 21.00. Na miejscu ford mondeo znajdował się w przydrożnym rowie, a jego kierowca obok pojazdu. Niestety ratownik medyczny nie mógł mu już pomóc...

- Sztumscy policjanci otrzymali informację o wypadku drogowym w Kołozębiu, gdzie zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe – informuje mł. asp. Karolina Gastoł – Zawicka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie. - Natychmiast na miejsce zdarzenia zostali wysłani funkcjonariusze oraz służby ratownicze. Policjanci pracujący na miejscu wypadku wstępnie ustalili, że 41-letni kierowca jechał osobowym fordem mondeo w stronę Mikołajek Pomorskich, na łuku drogi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków, zjechał na przeciwny pas i uderzył czołowo w jadącego volkswagena. Niestety kierowca forda mimo szybkiej akcji ratunkowej zmarł na miejscu, natomiast podróżujące drugim autem z obrażeniami ciała pogotowie zabrało do Szpitala Polskiego w Sztumie.

Na drodze przez ponad dwie godziny były utrudnienia, funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i kierowali ruchem, przesłuchali świadków zdarzenia oraz przeprowadzili oględziny. Aktualnie ustalają przyczynę i szczegóły wypadku.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulatory pojazdów i oświetlili cały teren. Nie było konieczności wydobywania ciała, ani rannych przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Strażacy podejrzewali, że w wypadku mogła uczestniczyć jeszcze jednak osoba, dlatego sprawdzono cały teren przy użyciu kamery termowizyjnej w promieniu  400 m., jednak nie ujawniono takiej osoby. Teren zabezpieczały dwie jednostki JRG ze Sztumu i OSP Mikołajki Pomorskie.

Na miejsce przybył prokurator rejonowy z Kwidzyna.