Chodzi o zrywanie, niszczenie rozkładów jazdy. W ostatnim czasie, jak mówią pracownicy, do takich czynów doszło co najmniej pięciokrotnie.

Problem jest poważny, ponieważ za każdym razem, gdy ktoś zerwie na przystanku rozkład jazdy, firmie grożą dotkliwe kary finansowe. Za niezamieszczenie rozkładu, przewoźnikowi grozi mandat karny w wysokości aż 3 tys. zł!

Wspólnie z pracownikami ustaliliśmy, że do ostatniego zniszczenia informacji z rozkładem jazdy Olwiabus doszło 19 lipca pomiędzy godz. 23.30 a 23.48.

Akt wandalizmu został zgłoszony na policję.

Zapraszamy do przekonania się w naszym materiale wideo, jak ta sytuacja wyglądała.