W czwartek, 13 czerwca punktualnie o godz. 8:00 spod budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Malborku wystartowała 8. edycja Charytatywnego Ultramaratonu Kolarskiego „500 km +” dla strażaków. Uczestników żegnali przedstawiciele malborskiej komendy z komendantem st. kpt. Damianem Tomaszewskim na czele. Malborscy strażacy i policjanci zabezpieczali przejazd grupy przez powiat malborski. Dwóch strażaków z Malborka jechało na rowerach z grupą uczestników do granicy powiatu malborskiego z nowodworskim, gdzie przejęli ich koledzy z Nowego Dworu Gdańskiego. I tak ma być na całej długości trasy.
W tym roku w ciągu 3. dni blisko 40-osobowa grupa przejedzie prawie 800 km na trasie Malbork – Gorzów Wielkopolski. Trasa będzie przebiegała wzdłuż całego wybrzeża, a następnie kolarze pojadą w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie w tym roku planowana jest meta akcji.
Jak podkreślają organizatorzy wydarzenia, tegorocznym celem jest wsparcie dwóch strażaków, którzy ulegli poważnym wypadkom: st. sekc. Sebastiana Lewickiego z JRG-8 Wrocław oraz asp. Piotra Milczarka z JRG Kołobrzeg.
St. sekc. Sebastian Lewicki pracuje w Komendzie Miejskiej PSP we Wrocławiu, jest strażakiem ochotnikiem OSP Rzeplin i Komendantem Gminnym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Żórawinie. Spontaniczny, rodzinny zimowy wyjazd zamienił jego życie w koszmar. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 20 stycznia br. Sebastian podczas zjazdu na sankach wypadł z trasy i z dużą siłą uderzył głową w drzewo. Po przetransportowaniu helikopterem do szpitala okazało się, że w wyniku wypadku doszło do izolowanego urazu czaszkowo – mózgowego, krwawienia zewnątrzoponowego, złamania podstawy czaszki, kości czołowej, kości jarzmowych, kości nosa, a także uszkodzenia zębów. Uderzenie było tak mocne, że doszło do stłuczenia i wylewu krwi do mózgu. Aktualnie przebywa w szpitalu w Czechach. Nie oddycha samodzielnie, jest wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i oczekuje na bardzo skomplikowaną operację. Częścią tej operacji musi być rekonstrukcja kości twarzy, lecz niestety ani NFZ, ani prywatne ubezpieczenie nie refundują tej części zabiegu.
Asp. Piotr Milczarek uległ wypadkowi 27 kwietnia 2023 r. Wracając ze służby był świadkiem wypadku samochodowego. Jako strażak i człowiek, który w życiu kieruje się zasadą, że nikogo nie wolno zostawiać bez pomocy, był jedynym, który pośpieszył z ratunkiem. Mimo zachowania wszelkich środków ostrożności, potrąciło go jedno z nadjeżdżających aut. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował ciężko rannego Piotra do szpitala w Koszalinie.
Przez pierwsze trzy tygodnie podłączony do respiratora walczył o życie. Niestety, nadal jest w śpiączce. Musi podjąć długotrwałą walkę o powrót do zdrowia, ale droga do pełnego wyzdrowienia jest długa i trudna.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski.
Więcej w materiale wideo opowie jeden z organizatorów wydarzenia st. kpt. Jędrzej Banasik z KM PSP w Słupsku.
Dlaczego strażak, policjant czy żołnierz nie kupuje rozszerzonej polisy na życie ? Przecież powinni być ubezpieczeni od wypadków, aby zabezpieczyć się przed kosztami leczenia ?