Na długo zapamiętają nasi młodzi piłkarze i trenerzy rozegrany mecz w pięknym Ośrodku Sportowym  w Gniewinie który w czasie "EURO" był bazą reprezentacji Hiszpanii. Niestety negatywnym bohaterem tego meczu był sędzia który w 1 i 2 min nie odgwizdał dwóch ewidentnych spalonych i przegrywaliśmy 2-0. Reakcją na protesty trenera Rafała Wojszela było usunięcie go ze strefy technicznej .Następnie w 7 min.sędzia po  przypadkowym starciu naszego pomocnika z bramkarzem gospodarzy , na głośną podpowiedz trenera gospodarzy usuwa z boiska Dominika Mikołajczyka i do końca meczu gramy w 10-tkę.

Po tych incydentach nasz zespól mobilizuje się i do przerwy wynik meczu się nie zmienia. Natomiast w II- połowie nasi chłopcy zdobywają bramkę przez  Miłosza Ziarnika jednak gospodarze wyprowadzają szybką kontrę podwyższając wynik na 3-1.Nasza drużyna się tym nie załamuje i zaczyna grać coraz lepiej ,strzelając bramki po rzucie karnym i pięknym strzale przez Krzysztofa Krakowiaka. w 65 min . napastnik gospodarze nieprzepisowo atakuje naszego obrońcę i strzela zwycięskiego gola.W końcówce atakujemy z ogromną determinacją jednak wynik meczu się nie zmienia.

Szkoda chłopaków bo zagrali bardzo dobry mecz i nie powinni tego meczu przegrać.To co wyprawiał sędzia w pierwszych 15 minutach nie da się opisać słowami , to tylko trzeba było sfilmować i przesłać do Kolegium Sędziów i Wydziału Dyscypliny Pomorskiego Związku Piłki  Nożnej i pokazać w mediach.

Nasza drużyna pomimo że grała bez 3 podstawowych zawodników oraz w osłabieniu,  pokazała charakter i to napawa optymizmem. Gramy dalej w środę 1 maja o godz.11.00 na stadionie przy ul. Toruńskiej gościmy zespól "SANTOSU" Gdańsk na który  zapraszam kibiców piłki nożnej.

trener Henryk Pawłowski