fot. archiwum TvMalbork.pl
Po starej makiecie zamku znajdującej się przy ulicy Piłsudskiego w Malborku pozostały tylko wspomnienia i fotografie. Zapowiedziano w jej miejsce nową makietę. Prawdę mówiąc zapowiadano, bo sytuacja miała miejsce kilka razy.
Starą makietę usunięto w lutym 2019 roku. Podobno do niczego już się nie nadawała. Była stara, zniszczona i jak pisał Burmistrz Miasta w odpowiedzi na moją interpelację w 2019 roku „nie podjęto próby przekazania starej makiety zamku ze względu na znaczne zużycie materiałów, z których została wykonana. W trakcie prac rozbiórkowych uległy one dalszemu rozpadowi. Makieta zamku została zniesiona z ewidencji środków trwałych a materiał rozbiórkowy przekazano do utylizacji.” Zapowiedziano więc nową makietę…
Od tego czasu minęło już ponad 3 lata. Nowa jeszcze nie została wykonana. Pod zakryciem na ulicy Piłsudskiego powstaje miniatura zamku (tym razem z innego okresu historycznego). O tym dlaczego prace się przeciągają i kiedy będzie gotowa nowa atrakcja turystyczna pytałem w interpelacji. Oto jej treść:
„Szanowny Panie Burmistrzu ! Proszę o odpowiedź na następujące pytania:
1) Z jakich powodów następuje kolejne przesunięcie wykonania makiety zamku?
2) Kiedy zostanie ukończona makieta zamku na ul. Piłsudskiego ?
3) Czy w umowie wykonania w/w makiety są zawarte kary za przekroczenie terminów i czy takie kary są naliczane?”
I odpowiedź:
„W odpowiedzi na interpelację zgłoszoną w dniu 1 kwietnia 2022 r., dotyczącej miniatury zamku przy ul. Piłsudskiego informuję co następuje:
1) Budowa miniatury zamku malborskiej warowni z roku 1938 jest złożonym procesem budowlanym wymagającym oddania wszystkich szczegółów zamku z okresu przedwojennego z wykorzystaniem betonu, cegły, stali, drewna, nie tylko dla przeciętnego turysty, ale także dla znawców tematu. Wiele elementów tej budowli na 60m2 wymaga czasu na wykonanie ich pozytywów, form miniaturyzacji, w dalszej kolejności odlewów betonowych w przygotowanych formach. Procesy wiązania betonu, jego odparowanie oraz odlewy mosiężne wykonane w odlewniach miały także wpływ na czas realizacji projektu. Niesprzyjającym do montażu elementów budowli był także okres zimowy.
2) Zgodnie z deklaracją twórcy miniatury zostanie ona udostępniona szerszej publiczności w tegorocznym sezonie turystycznym.
3) Z uwagi na finansowanie miniatury przez lokalnych przedsiębiorców umowa na jej wykonanie nie jest zawarta z Urzędem Miasta Malborka.”
Trudno się zgodzić z taką argumentacją, gdyż:
1) z informacji wnioskować można, że nikt z zainteresowanych osób (twórca miniatury, przedstawiciele Rady Gospodarczej przy Burmistrzu, współpracujący historycy) nie mieli wiedzy w zakresie technicznym powstania makiety, co skutkowało zapowiedziami bez pokrycia w temacie terminu ukończenia makiety,
2) zakładając, że zainteresowane osoby jednak taką wiedzę w zakresie techniki tworzenia makiet posiadały, to dziwić może podawanie terminów zakończenia prac nad makietą całkowicie nierealnych, nieuwzględniających „złożoności procesu budowlanego”.
Prawda może okazać się dużo bardziej skomplikowana niż moje przypuszczenia. Niemniej nowym terminem ukończenia makiety jest – zgodnie z odpowiedzią na interpelację – tegoroczny sezon turystyczny.
Adam Ilarz – RAJCA miejski
PS. Źródła jakie wykorzystałem:
1) Odpowiedź na interpelację radnego Adama Ilarz z dnia 23.04.2019 r.,
2) Interpelacja radnego Adama Ilarz z dnia 01.04.2022 r.,
3) Odpowiedź na interpelację radnego Adama Ilarz z dnia 07.04.2022 r..
![Malbork. Budowa nowej miniatury zamku pod namiotem [wideo, zdjęcia]](https://tvmalbork.pl/data/articles/s2_33371_malbork_budowa_nowej_miniatury_zamku_pod_namiotem_wideo_zdjecia.jpg)
Zwykłe pieniactwo tzw "rajcy". Zresztą to nic dziwnego. Pracodawca "rajcy" od ministra "zero" no to i znajomi królika nie lepsi.
Śledzę już jakiś czas działalność tego "rajcy" i przyznam szczerze, że mało poważnie to wygląda. Szukanie dziury w całym to nie służba miastu, tylko dalej szukanie dziury w całym.
Można napisać artysta projektant mały urbanista Marek z filmu bilet powrotny 1979 może się uczyć i brać przykład.
Niech p.Ilarz podejdzie do artysty wykonującego tę miniaturę i z nim porozmawia ,będzie miał wiedzę z bezpośredniego żródła ,zobaczy na własne oczy jakość tego dzieła i nie będzie się musiał pytać burmistrza .Odwagi panie rajco, artysta jest bardzo komunikatywny i pewnie chętnie udzieli panu wszelkich wyjaśnień
Można napisać artysta projektant mały urbanista Marek z filmu bilet powrotny 1979 może się uczyć i brać przykład
Stara makieta była z płyt kartonowo gipsowych nic dziwnego że po oblężeniu fraglesów inni turyści i mieszkańcy miasta mogą popatrzeć na makietę na fotografiach kiedyś konserwowałem kilka razy tą makietę i rozbiurka nawet miałem wieżyczkę zapytałem się i wziąłem z śmieci była słaba jak wafle lub meble wiury jak dostaną trochę wilgoci wody makieta to nie są super klocki lego niech pani zostawi beton i sprawdzi czy się pani spaghetti nie przypala.
Nic nie potrafią, strata pieniędzy. Jakim prawem utylizuje się kiedy można było podarować makietę? Żarty i tłumaczenie że beton wiąże, beton winny. A może betoniarka budowlańców.