Sztum. Morsy zapraszają do zimowej kąpieli na rzecz Marcelka.

fot. archiwum prywatne rodziny

Marcel Bieszke niedługo skończy roczek. W wyniku powikłań podczas porodu doznał porażenia splotu barkowego typu Erba prawej rączki oraz porażenia nerwu twarzowego. Determinacja rodziców szukających wszędzie pomocy, wczesna rehabilitacja i pomoc specjalistów doprowadziły do tego, że chłopiec pomału zaczyna odzyskiwać sprawność. Ćwiczenia to jego jedyna szansa na samodzielną przyszłość.

- „Marcel jest uśmiechniętym, żywym i pogodnym dzieckiem. Jest naszym jasnym promykiem, iskierką, największą miłością. Jedynym naszym pragnieniem jest, aby nasz synek był zdrowy, rozwijał się prawidłowo i mógł cieszyć się dzieciństwem jak inni jego, zdrowi rówieśnicy” - mówią rodzice Marcelka. - „Prawdopodobnie rączka Marcela nigdy nie osiągnie 100 procentowej sprawności, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby przywrócić jej jak najlepszą kondycję i aby deficyty nie były w przyszłości uciążliwe dla Marcelka. Będzie to możliwe tylko i wyłącznie dzięki intensywnym ćwiczeniom i rehabilitacji”. A to wszystko kosztuje.

Dlatego też Sztumskie Morsy zorganizowały wspólne morsowanie połączone z akcją dobroczynną dla Marcelka i promowaniem kąpieli w zimnej wodzie.

Impreza odbędzie się w niedzielę, 23 stycznia na sztumskiej plaży w Jeziorze Zajezierskim. Początek o godz. 11, a finałowe wejście do wody zaplanowano na godz. 13.

Organizatorzy zapewniają, że na uczestników będzie czekała ciepła zupa, kiełbaski z grilla, ciasta i wiele innych atrakcji.

Każdy z nas może dorzucić małą cegiełkę do leczenia Marcela. Wystarczy wejść na https://www.otwarteramiona.pl/podopieczni/bieszke-marcel/ i wspomóc leczenie małego wojownika.

Zdjęcia: archiwum prywatne rodziny

Redakcja. Czekamy na Twoje informacje.

Przejdź do komentarzy