To miała być kolejna rutynowa kontrola. Lokal mieszczący się w Braniewie był bezobsługowy, monitorowany za pomocą kamer przemysłowych. By wejść do środka trzeba było pokonać otwieraną zdalnie śluzę, po pozytywnym zweryfikowaniu potencjalnego gracza. Oprócz tego wejście do lokalu było okratowane i już na pierwszy rzut oka można było zauważyć, że trudne do sforsowania.

W trakcie czynności kontrolnych prowadzonych przez funkcjonariuszy KAS i SG nagle uruchomiły się syreny. Gdy funkcjonariusze wylegitymowali się do zainstalowanych w lokalu kamer, ze zbiornika na ścianie zaczęła wydobywać się silnie drażniąca substancja chemiczna.

Tylko dzięki temu, że krata wejściowa została zabezpieczona przed całkowitym zamknięciem, kontrolujący mieli możliwość pokonania śluzy i po wyważeniu drzwi wydostali się na zewnątrz.

Na miejsce zdarzenia wezwano Policję i Straż Pożarną. Ze względu na odniesione obrażenia jednego z funkcjonariuszy KAS, konieczna była również pomoc Pogotowia Ratunkowego.

Sprawą zajęła się prokuratura. Za atak na funkcjonariusza grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Informacja: warminsko-mazurskie.kas.gov.pl